Nie żyje doktor Krzysztof Szczepański

W miniony czwartek 12 listopada na cmentarzu parafialnym w Chrostkowie spoczął znany i ceniony przez pacjentów lipnowskiego szpitala były ordynator oddziału chirurgii onkologicznej tej lecznicy lekarz Krzysztof Szczepański.

– Bardzo dobry lekarz, chirurg onkolog, udzielający pacjentom pomocy w ramach poradni onkologicznej, podstawowej opieki zdrowotnej nocnej i świątecznej, szpitalnego oddziału ratunkowego, pogotowia ratunkowego, oddziału chirurgii – wspomina Karolina Welka, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. – Prawdziwy mentor, nauczyciel lekarz, niezwykle ciepły, skromny człowiek, przyjaciel.

Krzysztof Szczepański był przewodniczącym komitetu zakażeń szpitalnych, dyrektorem medycznym szpitala we Włocławku do lipca bieżącego roku, wcześniej, już od 1993 roku (przez trzy lata) i ponownie w 2007 roku – dyrektorem włocławskiej lecznicy, ale także szefem Zespołu Przychodni Specjalistycznych we Włocławku. Przede wszystkim doktor Szczepański to jednak chirurg onkolog, znany, ceniony, wyrozumiały, serdeczny.

– Panie doktorze, będzie nam pana bardzo brakowało, pana uśmiechu, rady, wsparcia – wyznaje dyrektor Karolina Welka. – Szpital bez pana nie będzie już taki sam. Zawsze uczył nas pan jak być lepszymi lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami, menedżerami, ale przede wszystkim jak być lepszymi ludźmi dla siebie nawzajem.

Dla lipnowian i pacjentów z naszego powiatu Krzysztof Szczepański to ordynator byłego oddziału chirurgii onkologicznej szpitala w Lipnie i lekarz, który ma na swoim koncie wiele udanych operacji, wiele skutecznie podanych chemioterapii, wiele uratowanych żyć. To wybitny chirurg-onkolog.

– Na lipnowską onkologię trafiłam w 1998 roku – wspomina pani Teresa z Lipna. – Największym szczęściem w mojej bardzo zaawansowanej chorobie nowotworowej okazał się doktor Szczepański. Przeszłam dwie poważne operacje i sześć cykli chemioterapii, na które co trzy tygodnie trafiałam na oddział na trzy dni. Dziękuję Bogu, że na mojej drodze postawił tak wspaniałego człowieka. Dla mnie Krzysztof Szczepański to nie tylko wspaniały specjalista, doskonały chirurg onkolog, ale także wyrozumiały, ciepły człowiek. Dla osoby ciężko chorej to najważniejsze. Doktor Szczepański nigdy nie przeszedł obok cierpiącego na łóżku pacjenta obojętnie. Bardzo żałuję, że już nie będzie mógł swoją fachowością i dobrocią służyć kolejnym pacjentom. Doktorze, dziękuję za wszystko, dziękuję za ocalone życie, dziękuję za każde słowo wsparcia i otuchy, które będę pamiętała do końca życia.

Takich wspomnień zostało wiele. Poruszające jest wspomnienie naszej czytelniczki o udanej operacji przeprowadzonej przez doktora Szczepańskiego u jej 9-letniego wtedy brata, i o ogromnych pokładach cierpliwości chirurga.

– Wszystko udało się, a doktor Szczepański nie tylko był dobry i wyrozumiały dla mojego brata, ale i mamę jeszcze pocieszał – wspomina pani Anna z Lipna. – Bardzo wielu moim znajomym pomógł, bardzo dobry lekarz, za szybko odszedł. Żal.

Nie brakuje ciepłych słów od współpracowników każdego szczebla i adeptów sztuki lekarskiej. Doktor Krzysztof Szczepański zmarł 8 listopada w wieku 66 lat. Spoczął na cmentarzu parafialnym w Chrostkowie.

Lidia Jagielska, fot. WSS Włocławek