Rockowo po raz szósty [zdjęcia]

11 i 12 lipca plaża miejska nad Jeziorem Wielkim w Skępem pełniła rolę największej rockowej sceny w kraju. Zagrało czternaście zespołów z legendarną Kobranocką na czele.

- Zmieniliśmy trochę lokalizację, ale festiwal tworzą ludzie, więc jest super - mówią organizatorzy. - Pierwsza edycja odbyła się w 2019 roku, do tej pory mieliśmy pięć edycji festiwalu, wystąpiło u nas 81 zespołów z całej Polski, 324 muzyków, a to daje 70 godzin muzyki bez przerwy. Dzisiaj dobijemy do trzech dób, zagrają kolejne zespoły, a jurorzy będą oceniać i wybierać najlepszych, chociaż najważniejszą jest podobno i tak nagroda publiczności.

W piątek i sobotę w konkursie zagrało dziesięć zespołów rockowych z całej Polski: Syrena 104, Blue Goat, Ayahuasca, Quiet Sirens, Mimikyu, Underdoog, Wavs, Miyasis, NK Ważnego, Mantra. Oceniali jurorzy, oceniała publiczność, wszyscy bawili się doskonale i bezpiecznie, bo ta strona festiwalu była zabezpieczona mistrzowsko zaczynając od wjazdu czy wejścia na teren Rock Okopu, a kończąc na dbaniu o spokojny przebieg koncertów na plaży.

- To już szósty raz w Skępem przed przecudną publicznością, której nie zaszkodzi nawet dzisiejsza pogoda - mówiła Aneta Jędrzejewska, wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego. - Cieszę się, że Urząd Marszałkowski w Toruniu po raz kolejny wsparł tę inicjatywę, a ja jako wicemarszałek życzę sobie, by takich inicjatyw było coraz więcej. Nie byłoby tego festiwalu bez Mariusza Cymermana, który miesiącami jeździ po całym kraju, znajduje sponsorów, organizuje festiwal.

Gwiazdą festiwalu była legendarna Kobranocka, grupa rockowa z Torunia, obchodząca w tym roku 40-lecie swojego istnienia. Zagrali też słynni death metalowi giganci, czyli zespół Vader, Baza Ludzi Żywych i zespół Pokitzo.

- Nie czuję się najważniejszy, bo ludzi pracujących tu jest mnóstwo, a ja do tej roli zostałem wypchnięty - mówił Mariusz Cymerman, szef stowarzyszenia Pro Futuro, inicjator skępskiego festiwalu Rock Okop. - Dziękuję wszystkim samorządowcom z panią wicemarszałek, starostą, burmistrzem, bez których by tego nie było. Pogoda nas co roku dobija, ale ja mówię, że pogoda jest piękna, nikt nie dostanie udaru słonecznego. Wszystko jest za darmo, mamy świetne zespoły, bawmy się.

I zabawa trwała od piątkowego późnego popołudnia do północy, podobnie było w sobotę. W jury konkursowym pojawił się dziennikarz Marcin Klimkowski, perkusista Karol Ludew i nauczyciel muzyki Jarosław Milewski.

- Cieszę się, że w tym roku RockOkop jest w samym sercu Skępego i jeżeli tylko będziecie tego chcieli, tak już będzie co roku - mówił Rafał Gołębiewski, włodarz miasta i gminy Skępe. - Wsparliśmy organizatorów bardziej, niż w roku poprzednim. Aura jest rockowa, ale gorąca będzie muzyka.

Rock Okop odbył się po raz szósty, ale po raz pierwszy na plaży miejskiej w Skępem. Wcześniej koncerty były organizowane przez pięć lat z przerwą pandemiczną nad Jeziorem Łęckim.

Tekst i fot. Lidia Jagielska