Uniwersytet ma już 10 lat

W miniony czwartek studenci i goście świętowali 10-lecie istnienia Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Patronem wydarzenia był starosta lipnowski Krzysztof Baranowski

– Studentom UTW życzę, by czuli się potrzebni i akceptowani w społeczeństwie – mówił starosta Krzysztof Baranowski. – Przez całe swoje życie zawodowe ciężko pracowali dla ojczyzny, a teraz często są słabo nagradzani, opłacani. Jest to bolączka i obecnych, i przyszłych emerytów. Mam nadzieję, że ja za dziewięć lat też wstąpię do tego uniwersytetu. Życzę, by wieczni studenci byli zawsze sobą i cieszyli się z wolności, życzę też zrozumienia u władz i to nie tylko samorządowych.
W jubileuszowej gali uczestniczyły władze samorządowe powiatu, gminy Lipno, miasta, władze i studenci zaprzyjaźnionych uniwersytetów z innych miejscowości, szefowie jednostek kulturalnych i szkół oraz studenci.

Nauka przez całe życie

– Powinniśmy się uczyć tak długo, jak długo żyjemy – mówiła do zgromadzonych wiceburmistrz Lipna Jolanta Zielińska. – Podejmowane przez UTW przedsięwzięcia dają świadectwa, że niezależnie od wieku można poszerzać wiedzę, umiejętności i zainteresowania, rozwijać własne pasje i talenty. Na uznanie zasługuje urozmaicona oferta programowa. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.

Nad przebiegiem spotkania czuwała prezes stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku Irena Retlikowska. Były podziękowania, dyplomy i statuetki dla osób, które na przełomie dziesięciu lat zapisały się w historii lipnowskiego UTW. Była też minuta ciszy i wspomnienie tych, którzy już na zawsze uniwersytecką brać opuścili.

Słowa uznania

– Zarządowi i członkom UTW składam serdeczne gratulacje jako wyraz uznania i szacunku za podjęty trud i mobilizację do aktywności edukacyjnej, obywatelskiej lipnowskich seniorów – mówił wójt gminy Lipno Andrzej Szychulski. – Obecność tych osób w przestrzeni publicznej jest niedoceniona. Życiowa mądrość, doświadczenie mogą tu być przekazywane młodszemu pokoleniu. Władze UTW stworzyły miejsce, w którym spotykają się ludzie nie tylko pełni werwy do pracy, ale też przekonani o tym, że świetna organizacja, otwartość i wiara w sukces to najlepsza droga do rozwoju. Życzę kolejnych lat pełnych sukcesów, wyzwań i cennych inicjatyw dedykowanych dla lokalnej społeczności i wciąż młodych, pełnych życia studentów.

Na początek 11 wykładów

Uczestnicy gali jubileuszowej przypomnieli sobie, jak ich uniwersytet powstawał, jak działał przez wszystkie lata, jakie chwile szczególnie zapisały się na kartach kronik. Założycielkami lipnowskiego UTW były cztery kobiety: Irena Retlikowska, Anna Bruzdowicz, Jadwiga Nowowiejska Błaszczyk i Bożena Chojnowska Tokarczyk.
– Nie ma wśród nas już jednej z tych pań, pani Bożeny, ale myślę, że gdzieś tam z nieba patronuje nam i dlatego ten uniwersytet tak się rozwija i tak funkcjonuje – mówiła Jadwiga Nowowiejska-Błaszczyk. – Byliśmy niepewni, czy będzie zainteresowanie, czy zdołamy przekonać społeczność do edukacji, do takiego przedsięwzięcia. Pierwszy wykład udowodnił, że jednak jest w Lipnie zapotrzebowanie na takie formy aktywności seniorów. Udało się nam przekonać ludzi do zaangażowania w nasz uniwersytet. Już w pierwszym roku odbyło się 11 wykładów.

Odbywały się, w ramach oferty programowej UTW, lektoraty języków obcych, zajęcia komputerowe, zajęcia ruchowe i warsztaty rękodzieła oraz zajęcia psychologiczne. Zacieśnianiu więzi sprzyjały spotkania okolicznościowe, wigilie, dni kobiet, ostatki, ogniska. UTW współpracuje z przedszkolami, teatrami szkolnymi, fachowcami różnych specjalności. Nie brakowało wycieczek, wyjazdów bliższych i dalszych, zwiedzania i wypoczynku, nauki i przyjemności. Studenci potrafią haftować, wypiekać pierniki czy… czerpać papier.

Duchowe wsparcie

– Dziesięć lat do niektórych mało, dla innych dużo – mówił proboszcz parafii Michała Kozala ks. Henryk Kołodziejczyk. – Gratuluję pięknego jubileuszu. To nie są nawet wieczni studenci, ale wiecznie młodzi studenci. Ojciec święty Jan Paweł II powiedział kiedyś takie słowa, które w tej społeczności są bardzo ważne. On powiedział, że dziękuje Bogu, że zaczyna się starzeć od nóg. Bo przecież w pewnym momencie życia człowieka zdrowie jest bardzo ważne, zdrowie umysłowe, duchowe. Możemy się cieszyć, że to 10 lat wpisuje się również w posługę ś. p. ks. Stefana Maćczaka, który bardzo sobie cieszył te spotkania z Uniwersytetem Trzeciego Wieku. Pamiętam, kiedy było 5-lecie, a ksiądz kanonik był jeszcze pośród nas, wyrażał wiele sympatii w związku z udziałem w tym stowarzyszeniu. Cieszę się z każdego uśmiechu i z każdego działania ludzi, którzy mają w sobie potencjał i energię. Trwa w tej chwili generalny remont plebanii, stworzyliśmy też dużą świetlicę z zapleczem kuchennym, sanitariatami i ona będzie również służyła studentom UTW. Na potańcówki, na spotkania. Życzę studentom przede wszystkim zdrowia. Byśmy na kolejnych jubileuszach spotykali się w takim samym gronie, a może i większym.
Strażnicy historii

Lipnowski Uniwersytet Trzeciego Wieku ma też ogromne zasługi dla lipnowskiego patriotyzmu. Jest bowiem inicjatorem ufundowania i odsłonięcia tablicy katyńskiej na placu Dekerta oraz tablicy na cmentarzu parafialnym upamiętniającej ostatniego dowódcę AK Stanisława Drzewieckiego.

– Stanisław Drzewiecki w czasie wojny zapisał się swoją działalnością patriotyczną, a jego los po wojnie był dość tragiczny, nigdy nie wrócił do Polski, zmarł na obczyźnie, a ponieważ tu leżą jego rodzice, więc z rodziną i burmistrzem Lipna doszliśmy do wniosku, że warto upamiętnić tego człowieka choćby skromną tablicą – mówi Jadwiga Nowowiejska-Błaszczyk.

Jubileuszową galę uświetnił występ chóru uniwersyteckiego. Były też multimedialne pokazy ruchowe, filmowe wspomnienia i rzeczywiste plany.
 

Tekst i fot. Lidia Jagielska