Pacjent ma być najważniejszy

29 czerwca odbyło się walne zgromadzenie wspólników lipnowskiego szpitala, na którym radę powiatu reprezentował 5-osobowy zarząd powiatu. Budżet lecznicy na ten rok opiewa na 51 milionów złotych, na remonty przeznaczy 500 tysięcy złotych. Rozwija się neurologia, zakłady opiekuńczo-lecznicze, powstał oddział paliatywny dla dziesięciorga pacjentów

– Zatwierdziliśmy plan finansowy szpitala – mówi starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – Nie przeszła wersja zaproponowana przez zarząd i głowną księgową, została ona mocno przez walne zgromadzenie poprawiona, ale nie oznacza to, że źle zostało przejęte, wszystko odbyło się ze zrozumieniem.

Budżet szpitala to 51 milionów złotych z naciskiem na kwestie remontowe. Już wiemy, że zgodnie z planem lipnowska lecznica na remonty przeznaczy w tym roku 500 tysięcy złotych. Dla porównania warto wspomnieć, że w poprzednim projekcie było to 188 tysięcy złotych. Zysk zaplanowano na 650 tysięcy złotych.

– Nie wiadomo, co będzie się działo z budżetem w tym półroczu, zysk może być wypracowany, albo nie i nam nie do końca zależy na tym, by ten zysk tyle wynosił, ale gdyby te pieniądze były w innych paragrafach, to zostałyby wydatkowane – wyjaśnia starosta Krzysztof Baranowski. – Izbę przyjęć (przebudowę – red.) bierzemy na siebie, jest to dla budżetu powiatu spory wydatek. Szpital jest nam potrzebny i niezbędny. Zainteresowanie naszym ośrodkiem wzrasta, deklaracje ze strony lekarzy są dosyć pozytywne.

Prezes zarządu szpitala Andrzej Wasielewski otrzymał absolutorium za 2019 rok. Obłożenie szpitala jest obecnie duże także ze względu na zamknięcie neurologii włocławskiego szpitala.

– Obsługujemy miasto Włocławek – podsumowuje Baranowski. – Dobijają się do nas także lekarze, mam bardzo dużo rozmów, także mam propozycje z Włocławka i ze szpitala wojskowego w Bydgoszczy i te rozmowy prowadzę o różnych formach współpracy.

Osiągnięciem lipnowskiej lecznicy jest pozyskanie oddziału paliatywnego na 10 łóżek. Zadowolenie władzom powiatu przynosi zmiana podejścia wielu pracowników w kwestii zarządzania, administracji. Planowane jest obecnie ogrodzenie szpitala i montaż parkomatów. Przetarg został ogłoszony na ZOL-e.

– Pierwsza kwota to 5 milionów złotych, wszystko idzie w dobrym kierunku – mówi Baranowski. – Pewne rozwiązania są już przyjmowane i ZOL-e ja stawiam sobie, jako przewodniczący zarządu, do realizacji i prezes o tym wie. Jeśli chodzi o sale operacyjne, dokonana została inwentryzacja, wiele spraw poszło do przodu, wykonawca złożył sprawę do sądu gospodarczego, pierwsza rozprawa odbyła się 29, sąd zaproponował ugodę dla stron.

Poprzedni zarząd proponował zamknięcie roku 2019 stratą 2,5 mln złotych. Okazało się, że po wymianie zarządu szpitala i nie tylko, szpital lipnowski zakończył ubiegły rok zyskiem netto 70 tysięcy złotych.

– Jesteśmy ewenementem w skali kraju, dla Narodowego Funduszu Zdrowia bardzo cenionym partnerem – zdradza starosta lipnowski. – NFZ patrzy z podziwiem na nasze dokonania, bo nietety szpitale w Polsce się bardzo zadłużają, w okolicznych szpitalach są problemy z neurologią i innymi oddziałami. Nam zależy na tym szpitalu, pewne kwestie prowadzące do zmiany na lepsze wprowadzamy. Wiele dobrych remontów zostało wykonanych. Pacjent ma być najważniejszy. My nie zostawimy naszego szpitala bez pomocy finansowej i tak to się dzieje, bo pieniądze, które przeznaczamy, są bardzo duże. W tym roku zakupione zostały już nwe agregaty prądotwórcze za 449 tysiecy złotych, które też zabezpieczą spital przed brakiem prądu. O spłacie długu już nawet nie mówią, bo to leży po naszej stronie.

Szpital czeka teraz na przywiezienie sprzętu zakupionego ze zbiórki publicznej zorganizowanej w dobie epidemii koronawirusa. Uruchomiona zostanie wirówka zakupiona na kwotę 29 tysięcy złotych do rehabilitacji, bo stała nieużywana.

– W szpitalu jest zarząd, to jest spółka prawa handlowego, ale też komunikuję, że walne zgromadzenie wspólników na 29 czerwca podjęło dość ważną decyzję o zmianie umowy spółki, ponieważ ta spółka funkcjonuje już dziesięć lat i trzeba było wprowadzić pewną weryfikację i przemyślenia – przypomina Krzysztof Baranowski. – Ta zmiana umowy spółki po analizie prawnej ma na celu polepszenie funkcjonowania szpitala. Będziemy się dobijać o zwiększenie kontraktu na neurologii, bo nie do przyjęcia jest, że my mamy przyjmować pacjentów z całego regionu, kontrakt mamy określony na taką, a nie inną kwotę, a będziemy robić wrzesień, październik, listopad, grudzień na koszt naszej firmy, nie otrzymując w zamian zwiększenia kontraktu. Życie ludzkie jest jednak najważniejsze, oczywiście musieliśmy dołożyć osiem łóżek dla tych mniej zagrożonych, bo wylewy czy udary różnią się. Z satysfakcją informuję, że wzorują się na nas inni, jesteśmy jednym z najlepszych przykładów, jesteśmy autorytetem na forum ekonomicznym w Krynicy. Nasz powiat był jednym z najlepszych przykładów w Polsce i w Europie.

Starosta lipnowski został zaproszony na najbliższe forum ekonomiczne organizowane przez Instytut Badań Wschodnich, czyli instytucję utworzoną przez Radę Ministrów, do Krynicy. Powiat lipnowski będzie tam jednym z panelistów w dziedzinie ochrony zdrowia.

– Forum przeniesiono na grudzień z powodu covidu – informuje starosta Baranowski. – Uczestniczą w tym forum ministrowie, wiceministrowie i cała Europa będzie mówić na ten temat. Zaproszenie przyjąłem i będziemy mieli możliwość zaprezentowania naszych skutecznych działań w postaci transformacji SPZOZ-u w spółkę samorządową i pewnych działań, które my realizujemy w ochronie zdrowia. Przypatrzcie się szpitalom, które były zadłużone i zostały oddłużone przez samorządy, te długi wypracowane w SPZOZ-ach nie są spłacane z budżetów powiatów czy miast, ale spłacają je te podmioty, które zostały przekształcone (czyli szpitale z własnych środków – red.) A my jako powiat przejęliśmy dług prawie 67 milionów złotych i spłacamy. Zostało ponad 9 milionów złotych. Mam nadzieję, że do końca kadencji, a jeszcze jest 3,5 roku, będziemy mieli satysfakcję, że zostanie wiele mniej do spłaty.

Tekst i fot. Lidia Jagielska