Gościli filmowe sławy na festiwalu "Pola i inni"

W dniach 26-28 maja Lipno było stolicą polskiego kina. Podczas 11. Przeglądu Twórczości Filmowej „Pola i inni” statuetkę „Polityki” odebrał Andrzej Seweryn, a szansę zaprezentowania umiejętności na dużej scenie mieli młodzi, lipnowscy artyści

Festiwalowe emocje towarzyszyły mieszkańcom Lipna już od piątku. Wieczorem na scenie kina Nawojka pojawili się młodzi artyści, którzy wzięli udział w finale konkursu „Śpiewamy stare przeboje”. Jury w składzie: Katarzyna A. Śmiechowicz, Olga Bończyk, Małgorzata Sadowska i Wojciech Dąbrowski przyznało pierwszą nagrodę Aleksandrze Palczak. Laureatka wykonała utwór „Wiem, że nie byłam dla ciebie” z filmu „Trędowata”. W nagrodę Ola zaśpiewa we wrześniu w finale konkursu wokalnego XIV OFPR im. Mieczysława Fogga w Warszawie.

– W utworze czułam się bardzo dobrze, bo to mój klimat muzyczny, piosenka z bardzo dobrym tekstem – opowiada Aleksandra Palczak. –  Podczas występu autentycznie odeszłam myślami od rywalizacji. Chciałam przekazać swoje emocje słuchaczom i chyba się udało. Szczerze mówiąc, nie ćwiczyłam długo, ponieważ znam ten utwór od dawna, kiedyś nawet już go prezentowałam. Odnośnie konkursu w Warszawie, to świetna sprawa, choć do września jest jeszcze dużo czasu. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do finału i wystąpić z tym samym utworem co w Lipnie.

Sobota upłynęła pod znakiem warsztatów teatralnych dla młodzieży, które w auli LO poprowadził Mateusz Więcławek, znany m. in. z serialu „Belfer”. W południe w tym samym miejscu rozpoczął się panel dyskusyjny pod hasłem „Narodziny kina”. W rozmowie uczestniczyli: dr Krzysztof Jajko, Stanisław Janicki, Michał Pieńkowski, Grzegorz Rogowski i Konrad Zarębski. Po południu fani teatru mogli w lipnowskim kinie obejrzeć spektakl Teatru Capitol „Zdobyć, utrzymać, porzucić”, z Olgą Bończyk, Katarzyną Zielińską i Katarzyną Żak w rolach głównych.

Kulminacyjnym punktem tegorocznego spotkania ze sztuką filmową była niedzielna gala wręczenia nagrody „Polityki” Andrzejowi Sewerynowi. Statuetka jest przyznawana aktorom lub grupom artystycznym, które odnoszą sukcesy poza granicami naszego kraju i promują polską kulturę.

– Kilka lat temu w czasie wywiadu w Wilnie zostałem zapytany, kto jest dla mnie bohaterem naszych czasów – mówił Andrzej Seweryn. – Spontanicznie odpowiedziałem i ta odpowiedź wciąż jest aktualna, że bohaterem jest dla mnie działacz kultury. Ten, który jest przekonany o tym, że pełny wózek w supermarkecie, grill i piwo to za mało. Tu chodzi o coś bardzo poważnego. O tożsamość: ojczyzny, województwa, ale również o tożsamość miasta. To co robicie jest czymś bezcennym. To nie ja powiedziałem „Nie tylko chlebem człowiek żyje”. To powiedział ktoś, kto jest naszym mistrzem. Wasza wspaniała tradycja, to co wychodzi z waszej ziemi, że to jest przykład czegoś, o czym starsi i młodsi powinni pamiętać.

Pola Negri była przykładem wytrwałości, konsekwencji i determinacji.  W ogóle myślę, że nie powinniśmy odwracać się od przeszłości, ponieważ przeszłością stajemy się mocniejsi. Opierając się na naszych korzeniach, niekoniecznie je naśladując, ale znając błędy ojca, na nich też można się uczyć i tworzyć lepszą przyszłość. To jest możliwe, niezależnie od wszystkiego. Pamiętajmy, że nic w obszarze tego kraju nie należy tylko do jednej osoby, do jednego ugrupowania, jednego sposobu myślenia. Jesteśmy wszyscy gospodarzami tej ziemi, tak jak państwo jesteście gospodarzami Lipna, które wymyśliło ten wspaniały festiwal, który jest ważny nie tylko dla was, ale i dla nas, ponieważ tutaj odnajdujemy swoją Polskę.

Po zakończeniu gali zgromadzeni gości mogli obejrzeć ubiegłoroczny film „Ostatnia rodzina”, w którym Andrzej Seweryn wcielił się w rolę Zdzisława Beksińskiego. Później laureat oficjalnie odsłonił swoją pamiątkową tablicę na Bulwarze im. Poli Negri. Festiwal "Pola i inni" zakończył się projekcją „O północy w Paryży” Woody’ego Allena.
 

Tekst i fot. 
Tomasz Błaszkiewicz