Reklama

Czas nie zaćmi pamięci [zdjęcia]

Gazeta CLI
07/10/2025 11:17

19 września w sali kameralnej Miejskiego Centrum Kulturalnego w Lipnie odbyła się promocja publikacji Jolanty Zofii Iwińskiej "By czas nie zaćmił i niepamięć...".

– Książka jest zwieńczeniem kilkuletnich działań autorki nad upamiętnieniem ofiar zbrodni katyńskiej związanych z ziemią dobrzyńską – podkreśla Agnieszka Skoczylas, była dyrektor Zespołu Szkół im. Waleriana Łukasińskiego w Skępem. – Prace nad publikacją obejmowały wiele płaszczyzn. Wśród działań było posadzenie w roku 2009 i w roku 2012 na terenie Zespołu Szkół im. Waleriana Łukasińskiego w Skępem dębów pamięci upamiętniających absolwentów Seminarium Nauczycielskiego w Wymyślinie zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze oraz przygotowanie uczniów do kilku edycji konkursu "Sprzączki i guzili z orzełkiem z rdzy".

Wielu uczniów Jolanty Iwińskiej zostało laureatami konkursu, wielu zgłębiło wiedzę lub ją posiadło. Autorka wydawała także publikacje, angażowała się w ocalanie od zapomnienia faktów historycznych m.in. o zbrodni katyńskiej. Teraz napisała książkę "By czas nie zaćmił i niepamięć...", która 19 września trafiła do rąk czytelników.

– Książka zawiera 135 biogramów oficerów i policjantów zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Twerze, Kijowie i Mińsku – mówi Agnieszka Skoczylas. – Biogramy poza informacjami o przebiegu służby wojskowej oraz udziału w kampanii wrześniowej 1939 roku zawierają informacje o wykształceniu, miejscu pracy, rodzinie, zainteresowaniach, pasjach, nawet wyglądzie.

Książka to też 250 zdjęć pochodzących od rodzin ofiar, aż 30 procent z nich nigdy jeszcze nie było publikowanych. To dokument, to lista tragicznie zmarłych oficerów Wojska Polskiego i policjantów Policji Państwowej. To historia zatrzymana na kartach publikacji, a więc historia, która już nie zostanie zapomniana.

– Dzisiaj możemy powtórzyć za wielkim dobrzyniakiem, profesorem Jerzym Pietrkiewiczem, który mówił, że w ziemi dobrzyńskiej jest najwięcej ojczyzny – mówi prof. Mirosław Krajewski, wydawca publikacji. – To przede wszystkim chwała i pamięć o naszej pięknej, tragicznej historii, o przodkach, o tych, którzy nie upomną się o swoją krew i bohaterstwo. To my w ich imieniu staramy się to czynić, a czynimy to głównie wtedy, gdy nie idą za tym pieniądze z żadnych instytucji samorządowych, krajowych czy europejskich. Na koszty tej książki nie dołożyła się żadna instytucja, praca powstała z prywatnego konta pani Zofii Iwińskiej. Wspominamy dzisiaj 135 nazwisk i mówimy, że w istocie żyjemy w kraju szczęśliwym, bo możemy każdego dnia wspominać tych ludzi.

W piątkowym spotkaniu z autorką publikacji uczestniczyły rodziny ofiar zbrodni katyńskiej, samorządowcy, mieszkańcy, goście. Była możliwość wysłuchania wydawcy, autorki, zakupienia książki. Publikacja Jolanty Zofii Iwińskiej trafiła już do Biblioteki Narodowej, do Biblioteki Sejmu RP, zostanie dostarczona do bibliotek, instytucji, czytelników.

– Autorka jest wydawniczą bohaterką – podkreśla profesor Krajewski. – Dziękuję jej za kilkanaście już potężnych materiałów, także za nieznaną dotychczas biografię ostatniego burmistrza Lipna, za niespotykane przywiązanie do dobrej ziemi dobrzyńskiej. Gdy poprosiliśmy o wsparcie w odbudowie najstarszej katakumby w Oborach, odpowiedziało kilkanaście osób, a pani Zofia wpłaca systematycznie, co miesiąc, jako jedyna. Ileż trzeba mieć serca i jak bardzo kochać tę ziemię. Trwajmy przy tej pięknej, dobrzyńskiej historii, bo tu jest najwięcej ojczyzny.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do