Armia pomocy dla Zosi

Mała Armia Lipno zbiera pieniążki dla Zosi Paczwy w Lipnie. Zbiórki odbywają się w wielu miejscach. Można wpłacać datki na www.siepomaga.pl/waleczna-zosia

– Wrzuciłam pieniążki do puszki Małej Armii, żeby pomóc odzyskać zdrowie maleńkiej Zosi – mówi Zuzia z Lipna. – Mam teraz pięknego pluszaka, który będzie mi przypominał o Zosi.

Takich gestów nie brakuje. Do kolejnych darczyńców trafiają piękne pluszowe pamiątki z rąk członków Małej Armii, którzy wiernie wspierają małą wojowniczkę.

Zosia Paczwa ma 8 miesięcy, choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Mieszka w Niszczycach w województwie mazowieckim, ale rodzinnie związana jest z powiatem lipnowskim i dlatego w Lipnie i okolicy ruszyła lawina pomocy.

– Zosia urodziła się w dzień babci, najpiękniejszy prezent jaki można sobie wyobrazić. Zaskoczyła wszystkich, miała być chłopcem, a na świat przyszła piękna dziewczynka – opowiadają rodzice Zosi. – Była idealnym dopełnieniem rodziny, towarzyszem zabaw dla starszej siostry. Miała niespełna miesiąc, kiedy po raz pierwszy trafiła do szpitala. Zmagania z wirusem, strach, obawa i oczekiwania na każde słowo lekarzy. Te emocje mocno na mnie wpłynęły, ale wciąż powtarzałam sobie, że to tylko krótka chwila, że niebawem nasze życie wróci do normy – mówi mama dziewczynki. – Niedługo potem okazało się, że zwyczajna codzienność pozostanie moim marzeniem już na zawsze, a wszystko z powodu SMA typu 1, choroby, która podstępnie odbiera naszą kruszynkę kawałek po kawałku, próbując pozbawić ją tego, co najcenniejsze.

Zosia po powrocie ze szpitala przestała ruszać rączkami i nóżkami. Zaczęły się badania. Po miesiącu była diagnoza i, jak wspomina mama Zosi, świat się dla niej zatrzymał.

– Zadawałam sobie pytanie jak to możliwe, że przekazaliśmy Zosi wadliwe geny – opowiada mama dziewczynki. – Przerażenie zamieniło się w wolę walki. Wiemy, że istnieje lek, który może zatrzymać postęp choroby, uratować to, co uda się nam ochronić intensywną rehabilitacją. Terapia genowa to jedyna szansa dla naszej Zosi. Zdrowie naszej maleńkiej córeczki zostało wycenione na miliony złotych.

Każdy może wesprzeć Zosię Paczwę w jej walce o powrót do zdrowia. Potrzeba 10 milionów złotych. Na koncie siepomaga.pl/waleczna-zosia jest już ponad 7 milionów złotych, brakuje jeszcze prawie 3 milionów. Licznik cały czas bije. Czas też.

Tekst i fot. Lidia Jagielska