Wybuch pieca zniszczył dom. 64-latka potrzebuje pomocy

28 grudnia w domu jednorodzinnym w Skępem doszło do wybuchu pieca centralnego ogrzewania. Zniszczenia są ogromne, budynek nie nadaje się do zamieszkiwania.

– Zamarzło naczynko, wytworzyło się ogromne ciśnienie i tylko dobrze, że ja w tym momencie wyszłam z domu, bo i mnie by rozerwało – opowiada nam pani Wanda, właścicielka domu. – Wszystko jest zniszczone, ścianę przewróciło, drzwi powylatywały, nie ma czego zbierać.

Piec centralnego ogrzewania wybuchł w domu przy ulicy Rypińskiej w Skępem we wtorek 28 grudnia, a więc w czasie, gdy Polskę spowiły silne mrozy. Jedna chwila wystarczyła, żeby 64-letnia kobieta mieszkająca samotnie w budynku została bez dachu nad głową. Straty są ogromne.

– Nadzór budowlany kazał mi to wszystko zabezpieczyć na razie, musi przyjść jeszcze rzeczoznawca, żeby określić, czy będzie się ten budynek nadawał do remontu – mówi pani Wanda. – Z wyposażenia nic się nie uratowało, to może tylko pralka w łazience i lodówka, reszta jest zniszczona. Teraz wynajęłam mieszkanie w Skępem.

Pani Wanda jest emerytką. Dom, który uległ zniszczeniu w miniony wtorek, jest własnością skępianki. Teraz kobieta wynajęła mieszkanie, by mieć dach nad głową do czasu powrotu do swojego domu. Nie wyobraża sobie życie gdzie indziej, już planuje odbudowę.

– Bardzo proszę o pomoc każdego, kto może mnie w jakikolwiek sposób wesprzeć w odbudowie mojego domu – apeluje pani Wanda. – Teraz jest zima, ale na wiosnę będę chciała domek odbudować i wrócić tam, do swojej własności, do swojego domu. Będzie potrzebna pomoc finansowa, dlatego wsparcie ludzi będzie konieczne. Proszę o kontakt ze mną.

Z panią Wandą można kontaktować się w sprawie udzielenie pomocy pod numerem telefonu 726 528 919. Można też dołączyć do zbiórki na pomagam.pl, gdzie nazajutrz po wybuchu ruszyła zbiórka pod hasłem "Pomoc dla mamy po stracie domu".

– Córka zorganizowała tę zbiórkę – mówi pani Wanda. – Takie codzienne rzeczy otrzymuję i jakoś sobie radzę, ale najważniejsze będzie odbudowanie domu i o taką pomoc, szczególnie finansową proszę.

Zbiórka na pomagam.pl spotkała się z odzewem 73 osób w ciągu zaledwie dwóch dni, kiedy to zebrano 3708 złotych. Społeczność lokalna włączyła się w pomoc, informację o zbiórce udostępniają mieszkańcy miasta i gminy w mediach społecznościowych, pani Wanda znalazła dach nad głową. Najważniejsze jest dla niej odbudowanie domu i o takie wsparcie prosi za pośrednictwem naszej redakcji.

Każdy, kto chce wesprzeć panią Wandę, może dzwonić pod numer 726 528 919, by dowiedzieć się na bieżąco jakie są potrzeby.

Do tematu wrócimy.

Lidia Jagielska, fot. nadesłane