Wszystkim pasażerom nie dogodzą

Powiatowy Zakład Transportu Publicznego w Lipnie apeluje do pasażerów o sprawdzanie na bieżąco rozkładów jazdy, telefonicznie lub na stronie internetowej przewoźnika, bowiem aktualizuje je często, by dostosować do sytuacji epidemicznej i potrzeb pasażerów.

Rozkład w internecie, nie na przystanku

– Dzisiaj czekałem na autobus transportu powiatowego do Lipna z Kikoła o 9.45 i nie doczekałem się – zaalarmował naszą redakcję mieszkaniec gminy Kikół. – Jak tak może być, że autobus wcale nie przyjeżdża i nie ma się jak dostać nawet do Lipna. Bo już o tym, że w Lipnie, zakładając że ten mój dzisiaj wyczekiwany pojazd by odjechał z Kikoła, muszę czekać pół dnia, żeby dojechać do Włocławka. Kursy nie są dostosowane ani trochę. Powiatowym pojazdem dojeżdżam do Lipna i czekam na innego przewoźnika do Włocławka. Tak samo jest zapewne do Torunia, Płocka czy Sierpca. Powinni się ci wszyscy przewoźnicy, których się namnożyło, dogadywać ze sobą, a nie tylko tworzyć kursy z myślą o sobie.

Sprawdziliśmy na aktualnym rozkładzie jazdy PZTP i okazało się, że autobusu o jakim mówił i na jaki czekał w Kikole Czytelnik CLI, obecnie nie ma. Być może był przed epidemią. Dlatego tak ważne jest sprawdzanie przed planowaną podróżą aktualnego rozkładu jazdy. Można to zrobić na stronie internetowej Powiatowego Zakładu Transportu Publicznego www.pztp-lipno.pl lub telefonicznie pod numerem 500 113 551. Wielokrotnie my także o tym informowaliśmy.

Wirus ograniczył ruch

– W obecnej sytuacji jaka panuje w Polsce, rozkład jazdy został ograniczony dla bezpieczeństwa pasażerów, a przede wszystkim dla zapobiegania rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa covid-19 – informuje Wiesław Kuczmarski, kierownik dworca PZTP w Lipnie. – Należy pamiętać, że trwają wakacje, a z racji tego obowiązuje rozkład wakacyjny, który w trosce o bezpieczeństwo również został ograniczony. Informacje o wszelkich zmianach w rozkładzie jazdy są podawane na bieżąco na naszej stronie internetowej do wiadomości publicznej.

Epidemia koronawirusa najpierw skłoniła powiatowego przewoźnika do wstrzymania kursów, a teraz są one przywracane, ale w tempie wakacyjnym i epidemicznym. Nie dość, że uczniowie nie chodzą do szkół, to i mieszkańcy jeżdżą mniej ze względu na panujące ograniczenia sanitarne.

– Od czasu ogłoszenia pandemii liczba pasażerów przewożonych przez PZTP w Lipnie niestety zmniejszyła się – przyznaje kierownik dworca PZTP Wiesław Kuczmarski. – Niemniej jednak liczymy na szybką poprawę sytuacji, dzięki której wszystkie autobusy Powiatowego Zakładu Transportu Publicznego w Lipnie ponownie wyruszą na drogi.

Kolejne kursy przywracane

Rozkład zmienia się nawet co tydzień. Ostatni obowiązuje od 3 sierpnia i dotyczy kursów realizowanych od poniedziałku do piątku. W autobusie trzeba mieć zasłonięte usta i nos, tak jak we wszystkich środkach transportu zbiorowego. Wybrane kursy zostały wznowione także w soboty (od 25 lipca). Zmiany są bardzo dynamiczne, bo chodzi o dostosowanie do rzeczywistych potrzeb pasażerów. Tym bardziej, w okresie epidemii, trudne jest dostosowanie sobie godzin przyjazdów i odjazdów autobusów różnych przewoźników. W standardowych rozkładach też nie wygląda to różowo, bo o ile przewoźnicy muszą dostosować czas wjazdu na przystanki, by nie kumulować ruchu, to już z dialogiem jest trudniej.

Inni nie konsultują z PZTP

– Wszystkie zmiany w rozkładzie jazdy muszą być uzgodnione z Polską Izbą Transportu Samochodowego i Spedycji, aby godziny wjazdu na dany przystanek autobusowy nie kolidowały z godzinami kursujących autobusów innych przewoźników – wyjaśnia Wiesław Kuczmarski, kierownik dworca Powiatowego Zakładu Transportu Publicznego. – PZTP świadczy usługi tylko na terenie powiatu lipnowskiego. Inni przewoźnicy nie ustalają z nami swoich godzin w celu dostosowania do siebie rozkładów jazdy.

Władze powiatowego przewoźnika znają problemy mieszkańców z transportem i starają się, na ile mogą, poprawić sytuację. Potrzeby mieszkańców zgłaszają radni na sesjach rady powiatu, do zakładu trafiają prośby mieszkańców. Wszystkim dogodzić się nie da, a problem leży także w małej liczbie pasażerów na poszczególnych liniach, rachunku ekonomicznym z tego wynikającym, a więc opłacalności. Gdyby więcej ludzi chciało jeździć, przewoźnicy chętniej by otwierali kolejne kursy. Niestety tak nie jest i o tym wielokrotnie my także informowaliśmy po dyskusjach na posiedzeniach rad powiatu. Warto przypomnieć, że wciąż na trasie Toruń-Sierpc (przez Lipno, Skępe) nie kursuje żaden pociąg pasażerski. Arriva informuje o zawieszeniu komunikacji na tej trasie do 29 sierpnia 2020 roku.

Dążą do zadowolenia każdego

– Otrzymujemy petycje od mieszkańców powiatu lipnowskiego, na podstawie których staramy się ustalić najbardziej zbliżone godziny odjazdów jak i przyjazdów autobusów – zapewnia kierownik Kuczmarski. – Niestety nie jesteśmy w stanie na dzień dzisiejszy sprostać wszystkim prośbom, dążymy jednak do tego, żeby sukcesywnie wdrażać zmiany w taki sposób, aby każdy pasażer był zadowolony z rozwiązania problemu. Dla spełnienia potrzeb lokalnej społeczności dążymy również do zwiększenia floty autobusowej, aby zasięg świadczonych usług objął jak największy obszar.

Temat transportu publicznego jest ważny dla władz PZTP, powiatu, radnych, o czym świadczą często podejmowane rozmowy na ten temat. Mieszkańcy mogą więc liczyć na wsłuchanie się w ich potrzeby i sukcesywne zmiany. Dojazdy komunikacją publiczną do łatwych nie należą i jest to problem mieszkańców całej Polski.

Tekst i fot. Lidia Jagielska