Tłuchowia wygrała mecz sezonu. III liga o włos [zdjęcia]

Tłuchowia Tłuchowo pokonała w meczu na szczycie Unię Solec Kujawski 2:0 i jest dosłownie o włos od upragnionego awansu do III ligi. Na trzy kolejki przed końcem nasza drużyna ma 4 punkty przewagi właśnie nad Unią i tylko kataklizm mógłby odebrać podopiecznym Arkadiusza Batora awans.

Już przed sobotnim meczem wiadomo było, że to spotkanie w przenośni i dosłownie o trzecią ligę. Oba zespoły dzielił punkt i to goście musieli wygrać, aby wskoczyć na pierwsze miejsce. Ale Tłuchowię interesowało tylko zwycięstwo i od początku gospodarze atakowali. W 15. minucie po zamieszaniu w polu karnym Unii Wiktor Walczak zdobył gola na 1:0.

W kolejnych fragmentach obraz gry się nie zmieniał. Goście grali z kontry byli w tym elemencie groźni, ale na posterunku był Filip Kraska, dobrze spisywali się też obrońcy. Przełomowa sytuacja miała miejsce w 40. minucie, gdy wychodzącego na czystą pozycję Żylskiego faulował Wojciech Mazurowski, za co sędzia z Ekstraklasy Bartosz Frankowski wyrzucił go z boiska, pokazując mu czerwoną kartkę.

Tuż po tej sytuacji goście najpierw nie wykorzystali rzutu wolnego sprzed pola karnego, po chwili w poprzeczkę trafił mocnym strzałem Żylski. Tłuchowia przetrwała napór i w 45. minucie, już grając w osłabieniu, przeprowadziła kapitalną akcję, zakończoną przez Donavana Ferreirę. Do przerwy było więc 2:0.

W drugiej połowie Unia bardzo mocno atakowała, Tłuchowia grając w dziesiątkę, się broniła. Były też kontry, gola mógł zdobyć Babunadze, ale wynik się nie zmieniał. Rywale mieli sporo szans, raz piłka odbita od słupka przetoczyła się po linii bramkowej gospodarzy, nadal było jednak 2:0. Taki wynik utrzymał się do końca.

W Tłuchowie jest wielka radość, ale jeszcze nie euforia. Już w środę mecz z Chemikiem w Bydgoszczy, najtrudniejszy w końcówce sezonu, potem starcie z Mroczą i mecz z Ostaszewem. Przewaga 4 punktów wydaje się na tyle bezpieczna, że awans jest niemal pewny. Jednak to wszystko piłkarze Batora muszą jeszcze potwierdzić na murawie.

Tekst i fot. (ak)