Tłuchowia pokonała Tarpan 19:0. Dziewięć goli Wiktora Walczaka [zdjęcia]

Rekord strzelecki Tłuchowii w czwartej lidze. Nasz zespół rozbił Tarpan Mrocza aż 19:0! Dziewięć goli, z tego sześć po przerwie, zdobył Wiktor Walczak. Tłuchowia mistrzostwo i awans musi potwierdzić w ostatniej kolejce sezonu, w Ostaszewie.

Spotkanie zostało poprzedzone minutą ciszy, bo w czwartek Tłuchowo obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Agnieszki Kucińskiej, żony prezesa klubu Stanisława Kucińskiego. Mecz nie miał też oprawy muzycznej i dodatkowych atrakcji, zachowana była atmosfera powagi, kibice mogli wejść na stadion bez biletów.

Co do kwestii sportowych wiadomo było, że przeżywająca ogromne kłopoty organizacyjne ekipa z Mroczy skazana była na pożarcie. Goście dogrywają sezon po to, żeby nie zostać zdegradowanymi o dwie klasy, spadek o jedną - do V ligi - jest przesądzony od dłuższego czasu. Tłuchowianie mogli więc potraktować mecz treningowo, choć oczywiście musieli wyjść na boisko i po prostu zrobić swoje.

I właśnie treningowo to spotkanie wyglądało, przede wszystkim był to trening strzelecki. Na pierwszego gola kibice w Tłuchowie czekali dwie minuty, trafił Wiktor Walczak. Do przerwy trafiali jeszcze: Felipe, Leszczyński, znów Felipe, ponownie Walczak, Donavan Ferreira i znowu Leszczyński, Walczak oraz Felipe. Po pierwszej połowie było 9:0.

Druga połowa przyniosła 10 goli Tłuchowii. Między 73. a 89. minutą sześć trafień zaliczył Walczak. Wcześniej strzelali: Felipe, Zaborowski, Klepczyński i Babunadze. Ostateczny wynik to 19:0. Dodajmy, że w ostatnim czasie Mrocza przegrywała z Cuiavią Inowrocław 23:0 oraz z Lechem Rypin 17:0. Goście w końcówce stworzyli nawet 2-3 szanse bramkowe, raz zawodnik Mroczy strzelał efektownie przewrotką i trzeba przyznać, że był blisko kapitalnego trafienia.

Dla Tarpana należy się szacunek za to, że mimo ogromnych przeciwności pokonali wiele kilometrów i grając w 11 bez zmian podnieśli przysłowiową rękawicę. Tłuchowia oczywiście zostaje na fotelu lidera. Spore znaczenie ma jeszcze dzisiejszy mecz Chemika Bydgoszcz z Unią Solec Kujawski. Tłuchowia ma 76 punktów, druga w tej chwili Pogoń Mogilno 74, Unia 72, więc Solec chcąc się liczyć w ostatniej serii, musi wygrać w Bydgoszczy.

Jeśli tak się stanie, w ostatniej kolejce bezwarunkowy awans da Tłuchowii tylko wygrana z Mustangiem w Ostaszewie. Jeśli Unia się potknie, w grze zostaje Mogilno, a wtedy pierwsze miejsce nawet przy wygranej Pogoni da naszym piłkarzom także remis z Mustangiem.

Tak czy inaczej wygrana w ostatnim meczu rozwiewa wszelkie wątpliwości... Dodajmy, że Unia gra za tydzień z Serockiem, a Pogoń w Aleksandrowie Kujawskim.

Relacje z ostatnich meczów Tłuchowii oraz wybrane zdjęcia w najbliższym papierowym CLI.

Tekst i fot. (ak)