Pozostajemy zagłębiem bezrobocia

W powiecie lipnowskim poziom bezrobocia na koniec czerwca 2017 roku wyniósł 17,5 proc. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że jest to trzecia pozycja w całym województwie kujawsko-pomorskim.

Liczba bezrobotnych w powiecie lipnowskim sukcesywnie spada. Na koniec stycznia br. w Powiatowym Urzędzie Pracy w Lipnie były zarejestrowane 5674 osoby. Z kolei pod koniec czerwca liczba ta zmalała do 4385. To jednak wciąż zbyt dużo, przez co powiat lipnowski nadal na tle kraju nie wypada dobrze. W województwie wyprzedzają nas jedynie powiaty radziejowski i włocławski. W całej Polsce jesteśmy w połowie drugiej dziesiątki powiatów z największą ilością osób pozostających bez pracy.

Najtrudniej młodym i kobietom

Z danych PUP wynika, że dużo większe problemy ze znalezieniem pracy mają kobiety niż mężczyźni. W rejestrze odnotowano ich 2542 w stosunku do 1843 przedstawicieli płci przeciwnej. Biorąc pod uwagę wiek, najciężej znaleźć pracę osobom w przedziale 25-34 (1345 bezrobotnych na koniec bieżącego półrocza) oraz liczących 35-44 lata (976 osób). Nieco mniejszy zastój jest w zakresie lat od 18 do 24 (812 pozostających bez pracy).

Gdzie najgorzej?

Najwięcej osób wpisanych w rejestr bezrobotnych mieszka w samym Lipnie (888). Nieco mniej przebywa na terenie gminy Lipno (818). O prawie połowę mniej pochodzi z gminy Wielgie (474), gminy Kikół (456) oraz obszaru wiejskiego Dobrzynia nad Wisłą (387). Nic dziwnego, że właśnie tam najwięcej osób pozostaje bez etatu. Te obszary są o wiele bardziej zaludnione niż inne części powiatu. Według statystyk pośredniaka problem bezrobocia najmniej widoczny jest w gminie Chrostkowo (162) i w Dobrzyniu nad Wisłą (185).

Ofert jak na lekarstwo

Na stronie internetowej lipnowskiego PUP systematycznie zamieszczane są aktualne oferty pracy jakimi dysponuje urząd. W ostatnich dniach poszukiwano głównie kierowców samochodów ciężarowych oraz pracowników fizycznych. Pojawiały się również propozycje pracy dla osób posiadających uprawnienia operatorów koparki oraz do branży budowlanej. Ofert jest jednak wciąż zbyt mało, by rozwiązać problem wysokiego poziomu bezrobocia.

Potrzeba fachowców

Najmniejsze szanse na znalezienie pracy mają dietetycy, rolnicy, ekonomiści, ratownicy i dziennikarze. Te zawody znajdują się bowiem na liście nadwyżkowych na lokalnym rynku pracy. Dużo większe szanse na zatrudnienie mają agenci nieruchomości, pielęgniarki, zmywacze okien, hodowcy zwierząt, pracownicy do spraw kredytów, pożyczek i pokrewni

oraz inżynierowie do spraw przemysłu i produkcji. Obserwuje się zapotrzebowanie na osoby z takim wykształceniem i umiejętnościami.

Pomoc dla bezrobotnych

Bezrobotni nie muszą czekać, aż pojawią się kolejne ogłoszenia o pracę. Można pytać o proponowane oferty staży lub samodzielnie znaleźć pracodawcę, który zgodzi się na zorganizowanie go w swojej firmie. W tym roku taką formą wsparcia objęte zostały 593 osoby i w dalszym ciągu trwa nabór wniosków. PUP w Lipnie realizuje m. in. „Program aktywizacji zawodowej bezrobotnych w regionach wysokiego bezrobocia” oraz „Wiek naszym atutem”, w ramach których pomocą objęte są zarówno młode osoby bezrobotne jak i te w wieku od 30 do 50 lat (w tym głównie kobiety, osoby długotrwale bezrobotne oraz bez wykształcenia średniego).

Sięgnąć można także po pieniądze na otwarcie własnej działalności gospodarczej. W bieżącym roku 42 osoby bezrobotne zdecydowały się założyć biznes przy takim wsparciu.

– W ramach Programu Operacyjnego Wiedza i Edukacja PUP Lipno może przekazać dotacje na otwarcie własnej działalności jeszcze siedmiu osobom. Istnieje również szansa, że zostaną pozyskane przez nas dodatkowe fundusze na ten cel – mówi Katarzyna Kozłowska z PUP w Lipnie.

Korzyści dla pracodawców

Pracodawcy, którzy zatrudnią osobę bezrobotną do 30. roku życia, dla których ustalono II profil, mogą ubiegać się o refundację części kosztów poniesionych na jej wynagrodzenia, nagrody oraz składki odprowadzane do ZUS. Wnioski są przyjmowane do dziesiątego dnia każdego miesiąca do czasu wyczerpania pieniędzy na ten cel.

Do niedawna wstrzymana była możliwość ubiegania się o refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego.

– Musieliśmy chwilowo wstrzymać rozpatrywanie tego typu wniosków ze względu na uchylenie odpowiedniego rozporządzenia przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Jest już jednak nowe rozporządzenie i w sierpniu albo we wrześniu ponownie ogłosimy nabór – wyjaśnia kierownik Referatu Instrumentów i Programów Rynku Pracy, Wioletta Kopczyńska.

W bieżącym roku z refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego skorzystało już 24 pracodawców.

Natalia Chylińska-Żbikowska, fot. (ak)