Potrafią pomagać

W Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyła się teoretyczno-praktyczna lekcja pierwszej pomocy przedmedycznej. Organizatorkami zajęć były bibliotekarki: Dorota Trojanowska i Iwona Kowalska.

– Najtrudniejsze są ćwiczenia na fantomach – mówią uczestnicy zajęć ratunkowych. – W teorii wiemy, ile uciśnięć trzeba wykonać u dorosłego, ile u dziecka, ile u noworodka, ile wdechów, jakie środki ostrożności trzeba przedsięwziąć, w jaki sposób udzielać pomocy nieprzytomnemu człowiekowi znalezionemu np. na ulicy czy na plaży. Samo udzielanie pomocy na fantomie, czyli jakby na innym człowieku jest bardzo ciężkie, wyczerpujące.

Najpierw trzeba znaleźć punkt na klatce piersiowej, który trzeba uciskać, by przywrócić oddychanie. Ważne jest udrożnienie dróg oddechowych, czyli opróżnienie jamy ustnej człowieka z zawartości. Pozycja ofiary i pozycja ratującego są nie bez znaczenia. Kiedy my udzielamy pierwszej pomocy, już ktoś musi powiadomić służby ratunkowe, bo bez nich sobie nie poradzimy. Resuscytację krążeniowo-oddechową prowadzimy więc do przyjazdu karetki albo do momentu odzyskania przytomności przez człowieka, któremu pomocy staramy się udzielić. Numer 112 jest więc numerem do bezwarunkowego zapamiętania.

O tym wszystkim, ale także o sposobie pomocy osobie zakrztuszonej choćby cukierkiem czy ogrzaniu czy ochłodzeniu ciała specjalną folią dowiedzieli się w miniony czwartek uczestnicy zajęć wakacyjnych odbywających się w każdy czwartek w naszej książnicy publicznej.

Jak widać, zajęcia wakacyjne to nie tylko zabawa, ale również istotne merytorycznie spotkania. Przyjemne można połączyć z pożytecznym. Bibliotekarkom z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lipnie wychodzi to wzorowo.

Warsztaty prowadziła przedstawicielka firmy "Drwal", a zajęcia zorganizowały: Dorota Trojanowska i Iwona Kowalska. Nie obyło się bez zajęć plastycznych i pysznego śniadanka, które w czytelni smakuje wyśmienicie.

Tekst i fot. Lidia Jagielska