Ostro ruszyli do pracy

Władze powiatu zrezygnowały z planowanego zakupu budynku po telekomunikacji, 700 tysięcy złotych zostało póki co w budżecie. Za 100 tysięcy złotych dokonano zakupu łóżek szpitalnych, powołano zespoły do budowy kolejnych jednostek powiatowych, zapadła uchwała o powołaniu w powiecie młodzieżowej rady

To tylko niektóre z decyzji podjętych na drugiej sesji rady powiatu, która odbyła się 20 maja.

– Odstąpiliśmy od zakupu budynku po Telekomunikacji Polskiej – informuje starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – Operat nasz szacunkowy opiewał na kwotę 550 tysięcy złotych i proponowaliśmy kwotę około 1900 złotych miesięcznie opłaty za 120 metrów, które Orange Polska miał wykorzystywać. Zaproponowano nam kwotę 650 tysięcy złotych, a przy kwocie 550 tysięcy złotych dwa złote za metr kwadratowy powierzchni, którą chcieli użytkować. Moim zdaniem 650 tysięcy złotych nie jest adekwatne, stan budynku nie jest ciekawy, nakłady długo by się zwracały. My mieliśmy w budżecie na ten cel 700 tysięcy złotych, więc nie chodziło o pieniądze, ale zarząd podjął decyzję, że posiadając jeszcze jedną piękną działkę 40-arową nad rzeką Mień, jest w stanie coś ładnego wybudować od początku. Zaczekamy, kiedy Orange dojdzie do odpowiedniego wniosku i pewnie za rok, może dwa samo się zgłosi do nas.

Prawie 100 tysięcy złotych kosztowały łóżka na oddział neurologii lipnowskiego szpitala. Z kasy powiatu popłynęło na ten 49 tysięcy złotych, resztę, czyli 50 tysięcy złotych dołożył darczyńca.

– Parę łóżek na neurologię zostało zakupionych – informuje starosta Baranowski. – W kwestii finansów stoimy dobrze, nie zaciągamy pożyczek ani kredytów, w dochodach mamy już 125 milionów złotych, na lokatach mamy kilka milionów złotych. Następne lokale wynajęliśmy, niebawem będziemy oddawać nowy budynek nad rzeką Mień. Jest to pięć lokali mieszkalnych i przedszkole ze żłobkiem, cieszy się to dużym zainteresowaniem. Te mieszkania posłużą szpitalowi w celu zapewnienie w pewnym okresie czasu pobytu dla lekarzy i specjalistów, których szpital będzie zatrudniał.

Gotowy jest już raport o stanie powiatu lipnowskiego i trwają przygotowania do sesji absolutoryjnej, która zaplanowana jest na początek czerwca.

– Powołałem zespoły do wypracowania konkretnych koncepcji dla budowy, bowiem przystępujemy do ogłoszenia naboru projektantów Powiatowego Centrum Rekreacji i Wypoczynku w Lipnie oraz Domu Pomocy Społecznej w Nowej Wsi – mówi Krzysztof Baranowski. – To są dwa tematy, jesteśmy właścicielami gruntów. Mam nadzieję, że szybko ruszą prace projektowe. Wystąpiliśmy do KOWR-u o przekazanie jednej z działek na terenie powiatu lipnowskiego w celu budowy jednego z obiektów. Przystępujemy także do działania w zakresie tworzenia muzeum w Dobrzyniu nad Wisłą. Przystępujemy więc do pracy bez zwłoki.

Rajcy na poniedziałkowej sesji 20 maja powołali wiceprzewodniczących rady powiatu. Zaufanie wszystkich radnych zdobył Tadeusz Gradkiewicz, a 15 głosami za przy 4 przeciwnych – Andrzej Nowak.

Niemalże jednogłośnie (przy jednym głosie wstrzymującym się) rajcy uchwalili wynagrodzenie dla starosty lipnowskiego. Krzysztof Baranowski zarabia teraz 20 039 złotych. Pensja zasadnicza to 10 430 złotych, dodatek funkcyjny 3 380 złotych, dodatek stażowy 2 086 złotych, dodatek specjalny 4 143 złote. Poprzednia uchwała w sprawie wynagrodzenia dla włodarza powiatu była podjęta w listopadzie 2021 roku.

– Chcemy powołać radę młodzieżową – mówi Krzysztof Baranowski. – Nie wiem, ile rad młodzieżowych działa na terenie kraju, ale intencją jeszcze poprzedniego zarządu i rady było, aby młodzież włączać w aspekty życia społecznego. Mamy na terenie powiatu lipnowskiego kilka szkół średnich. Nadzór wojewody kujawsko-pomorskiego uznał, że należy też stworzyć warunki uczestnictwa uczniom, którzy wybrali szkoły średnie poza obrębem naszego powiatu. My byśmy woleli, żeby wszyscy uczniowie wybierali nasze szkoły średnie, szczególnie teraz, kiedy występuje niż demograficzny i uczniów na rynku jest mało. Chcemy, żeby młodzieżowa rada powiatu została powołana. Jest to novum, ale młodzieży się to należy, żeby byli świadomi, że oni są częścią składową tego społeczeństwa. Z frekwencją nie jest najlepiej w wyborach, więc apeluję do młodzieży, by interesowała się tym. Ja ogłoszę wybory do tej Młodzieżowej Rady Powiatu w Lipnie.

Radni zgodzili się jednogłośnie na powołanie Młodzieżowej Rady Powiatu w Lipnie.

Tekst i fot. Lidia Jagielska