Oddział dziecięcy Szpital Lipno znów nieczynny

Działalność oddziału dziecięcego Szpitala Lipno została zawieszona do końca stycznia 2018 r. Mali pacjenci, którzy dotychczas przebywali w placówce, zostali wypisani. Ich miejsca nie zajmą nowi, gdyż nie ma lekarzy chętnych do pracy na oddziale

Sytuacją w szpitalu zaniepokojeni są rodzice. Martwią się o to, gdzie będą musieli szukać pomocy w razie potrzeby. W Lipnie lekarzy mieli na miejscu, dostępna była także baza hotelowa. – Kilka razy korzystałam z pomocy szpitalnej z dziećmi, a teraz my rodzice zostaliśmy pozbawieni możliwości otrzymania pomocy na miejscu – żali się matka z powiatu lipnowskiego. – Musimy dojeżdżać kilkadziesiąt kilometrów do placówek, które niekiedy są gorzej wyposażone.

Podobna sytuacja była też na początku 2015 roku, gdy zachorował lekarz, który jako przedostatni zajmował stanowisko ordynatora oddziału dziecięcego Szpitala Lipno. Na jego miejsce przyszedł sprowadzony z Łodzi pediatra i neonatolog Jarosław Cielecki. Jednak i on nie zdecydował się na pracę w Lipnie na długo i rok temu problem obsady stanowiska powrócił. W końcu podjęto decyzję o zawieszeniu działania oddziału, bo przez długi czas nie udało się znaleźć nikogo na jego miejsce.

– Rok temu z pracy zrezygnował lekarz, na którym opierała się właściwie cała organizacja oddziału – tłumaczy Józef Waleczko, prezes Szpitala Lipno. – Na terenie powiatu jest 12 osób posiadających tytuł specjalisty w zakresie pediatrii i żaden z nich nie jest zainteresowany pracą w szpitalu. Wolą pracować w przychodniach lekarzy rodzinnych. 

Prezes szpitala tłumaczy, że proponowane wynagrodzenie wcale nie jest tak niskie, by odstraszało potencjalnych kandydatów. Jego zdaniem kwota wynagrodzenia nie jest tu czynnikiem decydującym. Jednocześnie Waleczko zapewnia, że nie ma planów likwidacji oddziału dziecięcego, a lekarza będzie poszukiwał aż do skutku.

W związku z zawieszeniem oddziału chore dzieci z terenu powiatu lipnowskiego muszą dojeżdżać do Włocławka, Golubia-Dobrzynia lub Torunia. Mimo trwającego remontu oddziału dziecięcego znajdą także pomoc w szpitalu w Rypinie.

– Mimo remontu mamy do dyspozycji kilka łóżek i nie odsyłamy małych pacjentów bez pomocy. W nagłych przypadkach są oni badani i w koniecznych sytuacjach zatrzymywani u nas. Jeśli wszystkie łóżka są zajęte, to przekazujemy je pod opiekę do innego szpitala – wyjaśnia dr n. med. Feliks Orchowski, z-ca dyrektora ds. medycznych SPZOZ im. F. Dłutka w Rypinie.

Problemy kadrowe dotyczą nie tylko oddziału dziecięcego Szpitala w Lipnie. Na stronie internetowej placówki widnieją ogłoszenia o poszukiwaniach sześciu specjalistów z zakresu m. in. neurologii, psychiatrii, anestezjologii czy rehabilitacji. Specjalistów brakuje w całej Polsce. Szpital Lipno to nie jedyna placówka, którą dosięgnął ten problem.

Natalia Chylińska-Żbikowska
fot. ilustracyjne