Obwodnica nie tak szybko

Dopiero jesienią 2024 roku planowane jest przez Ministerstwo Infrastruktury ogłoszenie przetargu na budowę obwodnicy Lipna. Żadne szczegóły inwestycji nie są znane. – Dla tej inwestycji nie były prowadzone jeszcze prace przygotowawcze – wyjaśnia rzecznik prasowy ministra Andrzeja Adamczyka.

Informacja o budowie stu obwodnic w kraju, sześciu w województwie kujawsko-pomorskim, ale przede wszystkim o niezwykle długo wyczekiwanej inwestycji drogowej dla mieszkańców Lipna i kierowców, którym przychodzi przemierzać zakorkowane arterie miasta, lotem błyskawicy obiegła region i wywołała zachwyt lipnowian i nie tylko. Trudno się dziwić, bo obwodnica Lipna jest potrzebna bardzo i co do tego wątpliwości nie ma nikt. Tyle, że na ogłoszoną teraz oficjalnie, a zapowiedzianą już w minionym roku, w kampanii wyborczej do parlamentu, inwestycję drogową lipnowianie będą musieli jeszcze długo poczekać.

– Dla inwestycji nie były prowadzone prace przygotowawcze – wyjaśnia nam rzecznik prasowy ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. – Planowana data ogłoszenia przetargu to czwarty kwartał 2024 roku.

Jeśli więc dobrze by poszło, budowa mogłaby ruszyć w 2025 roku. Ten termin ministerstwo zarezerwowało jednak dla wszystkich naszych wojewódzkich obwodnic: w Lipnie, Strzelnie, Nowej Wsi Wielkiej, Kruszwicy, Kowalewie Pomorskim i Brześciu Kujawskim. Dla żadnej z nich dotychczas nie są przeprowadzone żadne prace przygotowawcze, rzecznik prasowy po informacje odsyła nas tylko do strony ministerialnej, a tam ich jak na lekarstwo. Odpowiedzi na żadne z pytań dotyczących stricte lipnowskiej drogi nie otrzymaliśmy.

Jedyne co wiemy to przebieg obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 67, ale gdzie dokładnie, czy z koniecznością zakupu gruntów, wywłaszczeń, itp? Nie wie jeszcze nikt.

– Podstawowym celem inwestycji jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego jaki koncentruje się w mieście na drodze krajowej nr 67 – dowiadujemy się od zespołu prasowego ministra Adamczyka. – Dzięki temu nastąpi poprawa bezpieczeństwa mieszkańców, odciążenie układu komunikacyjnego i zwiększenie przepustowości w samym Lipnie. Inwestycja poprawi również warunki przejazdu dla ruchu dalekobieżnego i regionalnego, poruszającego się drogą krajową nr 10. W ten sposób kierowcy jadący w kierunku Włocławka i autostrady A1 nie będą wjeżdżać do centrum miejscowości. Jednocześnie zachowane zostaną najwyższe wymogi ochrony środowiska, zdrowia i życia mieszkańców oraz zrównoważonego rozwoju.

Obwodnice będą realizowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. W całej Polsce ma do 2030 roku, w ramach tego programu budowy stu obwodnic, powstać około 820 kilometrów nowoczesnych dróg za blisko 28 miliardów złotych. Zapłacić za nie ma Krajowy Fundusz Drogowy (wpływy z Elektronicznego Poboru Opłat, opłaty paliwowej, środków europejskich, itp.) prowadzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

Jeśli uda się program wykonać, w perspektywie 10 lat Lipno odzyska uliczny spokój, dzieląc się nadmiernym ruchem z obwodnicą w ciągu drogi krajowej 67. Póki co, trzeba czekać, najpierw na ustalenia w kwestii przygotowania do inwestycji, potem na resztę. Lipno nie jest bowiem niestety w gronie tych miejscowości w kraju, które już mają dokumentację budowy obwodnicy opracowaną, ani nawet wśród tych, w których proces przygotowawczy trwa. Wszystko dopiero przed nami.

Ministerstwo Infrastruktury tymczasem informuje, że w tym roku już ruszą postępowania przetaragowe na budowę kilkunastu obwodnic. Nie dotyczy to jednak Lipna. Wśród szczęśliwców są między innymi mieszkańcy Gryfina, Strzelec Krajeńskich, Lipska, Wąchocka, Suchowoli, Smolajn czy Koźmina Wielkopolskiego.

Do tematu będziemy wracać z niecierpliwością i informować o każdym kroku ministra infrastruktury oraz GDDKiA przybliżającym Lipno do zyskania obwodnicy miasta.

Tekst i fot. Lidia Jagielska