Kwarantanna wystarczyła

Krótkoterminową kwarantanną była objęta rodzina mieszkańca gminy Kikół, który miał kontakt z mieszkańcem Rypina podejrzanym o obecność koronawirusa w organizmie. Wyniki rypinianina okazały się ujemne, nie było więc podstaw do wykonania testu u osób kwarantannowanych.

– Ta sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu, kiedy to na krótko mieliśmy kwarantannę w związku z podejrzeniem, że mieszkaniec Jarczechowa mógł mieć kontakt z osobą zakażoną w Rypinie – wyjaśnia zastępca wójta gminy Kikół Małgorzata Baranowska. – Okazało się, że mieszkaniec Rypina jest zdrowy, więc kwarantanna u naszego mieszkańca została zdjęta, nie było potrzeby robienia testów. Obecnie nie mamy żadnych podejrzanych przypadków, niepokojących zgłoszeń, wszyscy pracują normalnie, do wszystkich naszych placówek, szkoły, przedszkola, dostarczyliśmy środki dezynfekcyjne. Środki dezynfekcyjne są też w urzędzie gminy, personel sprzątający również jest uczulony na przecieranie blatów i urządzeń środkami dezynfekującymi. Robimy, co możemy.

Jak zapewnia nas zastępca wójta Kikoła Małgorzata Baranowska, urząd stosuje się do wszystkich wytycznych, uczestniczy w spotkaniach z wojewodą, starostą powiatowym i stosuje możliwe najdalej idące środki ostrożności. W trosce o zdrowie mieszkańców już włodarze Kikoła podjęli decyzję o rezygnacji ze zorganizowania w tym roku tradycyjnego spotkania wielkanocnego.

– W tych spotkaniach uczestniczą seniorzy i dlatego w tym roku z tego zrezygnujemy, bo najważniejsze jest zdrowie mieszkańców – mówi Małgorzata Baranowska. – Szkoła pracuje (wtorkowy poranek – red.), obecnie trwają rekolekcje, wszystko odbywa się normalnie. Sytuacja zmienia się dynamicznie, więc jeśli będą jakieś nowe zalecenia, do wszystkich zastosujemy się. Wiem, że z naszej gminy bardzo dużo ludzi pracuje poza granicami kraju. Zbliżające się święta mogą spowodować napływ osób z terenów bardziej zagrożonych, dlatego sytuacja może się zmieniać.

Lidia Jagielska, fot. archiwum