Kolebka kultury otwarta [zdjęcia]

10 lutego włodarz powiatu Krzysztof Baranowski w towarzystwie samorządowców, społeczności Szkoły Muzycznej Pierwszego Stopnia w Lipnie oraz posłów na sejm RP Agnieszki Kłopotek i Zbigniewa Sosnowskiego, uroczyście otworzył nowy gmach placówki przy Placu 11 Listopada

– Dwanaście lat (od utworzenia w Lipnie szkoły muzycznej – red.) nam zajęło, żeby pobudować budynek z prawdziwego zdarzenia – podkreślał Krzysztof Baranowski, włodarz powiatu lipnowskiego. – On niemało kosztował. Jego powierzchnia użytkowa to 1700 metrów. Od samego początku założyliśmy, że ma to być budynek, który będzie się wyróżniał. Bryła budynku to fortepian. Koszt to grubo ponad 15 milionów złotych, w tym około 10 milionów złotych to wsparcie państwa. Budynek to fajna sprawa, ale najważniejsi są ludzie, którzy uczą gry na fortepianie, skrzypcach, emisji głosu, którzy pokazali jak piękne koncerty potrafią przygotować, np. w rocznicę powstania styczniowego. Dziś oddajemy budynek wspaniały, pięknie wyposażony w środku, w którym niczego nie będzie brakować. Dziękuję radzie powiatu, bo podejmowaliśmy trudne decyzje w czasach, kiedy szalał covid. Do tej szkoły uczęszcza obecnie 207 osób. Niech się kształcą tu następne pokolenia. Nie jesteśmy teraz nic gorsi od dużych miast.

Nowy obiekt szkoły muzycznej poświęcił ks. Mirosław Korytowski, dziekan dekanatu lipnowskiego i proboszcz parafii WNMP w Lipnie, a licznie zgromadzeni goście obejrzeli budynek i wysłuchali występów uczniów i kadry szkoły muzycznej. Zwieńczeniem sobotniego otwarcia nowego budynku był pierwszy w szkolnej sali koncertowej recital Krystiana Ochmana.

– Z wielką przyjemnością zobaczyłam tak wspaniały budynek – mówiła Agnieszka Kłopotek, poseł na sejm RP. – To kolejne miejsce na mapie naszego województwa kujawsko-pomorskiego, które będzie kolebką kultury i wychowania młodych talentów. Muzyka jest ogromnie ważna w życiu człowieka, kształtuje wrażliwość i uczy dyscypliny, ale pozwala też wyrażać nasze emocje. Muzyka to uniwersalny język, który wszyscy jesteśmy w stanie zrozumieć, przez jej głębię i wrażliwość.

Tekst i fot. Lidia Jagielska