Jest czysta woda

Mieszkańcy miasta i gminy Dobrzyń nad Wisłą, którzy borykali się z zakażoną wodą w wodociągach gminnych, odetchnęli z ulgą i mocno odkręcili krany.

Zarówno wodociąg w Grochowalsku jak i Dobrzyniu nad Wisłą jest już źródłem tylko czystej mikrobiologicznie wody. Konsumenci mogą więc wodę spożywać bez ograniczeń i w dowolnej postaci. Do historii przeszły zarówno ograniczenia w spożywaniu wody z wodociągu w Grochowalsku, które obowiązywały od 4 grudnia jak i z wodociągu w Dobrzyniu nad Wisłą obowiązujące od 12 listopada. Świąteczne potrawy gospodynie już przygotowały z czystej i bardzo dokładnie przebadanej wody kranowej.

20 grudnia lipnowski sanepid odwołał komunikat ostrzegawczy o ograniczeniach w spożywaniu wody z wodociągu w Grochowalsku. Od przedświątecznego piątku woda z tego ujęcia dostarczana mieszkańcom Grochowalska, Szpiegowa, Kisielewa, Tulibowa, Krępy, Mokrego, części Krojczyna, Glewa, Nasiegniewa (2 mieszkańców) i Zarzeczewa (50 mieszkańców), w sumie 1383 osobom, jest zdatna do spożywania bez ograniczeń, jest czysta, pozbawiona jakichkolwiek zanieczyszczeń czy bakterii.

– Po przeprowadzonych analizach i kontrolach stwierdza się odpowiednią jakość wody – informuje Mirosław Grzybowski, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Lipnie. – Ponownie zezwalam na używanie wody do spożycia bez ograniczeń. Woda do spożycia może być znowu używana w pełnym zakresie. Prosimy przekazać tę informację sąsiadom – apeluje szef lipnowskiego sanepidu.

W przypadku jakichkolwiek pytań można dzwonić do dobrzyńskiego ratusza pod nr tel. 54 253 05 00. Decyzja inspektora sanitarnego wydana została 20 grudnia, a jest wynikiem prób pobranych 10 grudnia i 17 grudnia. Tydzień wcześniej inspektor sanitarny w Lipnie wydał natomiast decyzję o przydatności do spożywania wody z wodociągu w Dobrzyniu nad Wisłą zaopatrującego mieszkańców Dobrzynia nad Wisłą, Kamienicy, Michałkowa, Leni Wielkich, Bachorzewa, Zbyszewa, Strachonia, Wierznicy, Wierzniczki, Główczyna, Dyblina, Stróżewa.

– Woda jest przydatna do spożycia przez ludzi ze względu na skład mikrobiologiczny – informuje Mirosław Grzybowski. – W związku z tym decyzję z 12 listopada uważam za wykonaną.

Konsumenci wody z dobrzyńskiego wodociągu borykali się więc z problemami ze swobodnym korzystaniem z kranówki ponad miesiąc, były czasowe zakazy korzystania lub tylko ograniczenia do picia wody przegotowanej, ale nie ulega wątpliwości, że stan wody dał się we znaki zarówno mieszkańcom jak i władzom gminy, które to przez cały ten czas wykonywały zalecenia sanepidu i doprowadzały do uzyskania prawidłowych wyników stanu wody w dwóch wodociągach gminnych. Efekt został osiągnięty, woda jest czysta mikrobiologicznie i zdatna do spożywania. Pozostaje mieć nadzieję, że problem nie wróci.

Tekst i fot. Lidia Jagielska