Gdy nie ma wody...

Radna Anna Domeradzka zaapelowała do prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych o skuteczniejsze informowanie mieszkańców o przerwach w dostawach wody. Zdaniem radnej obwieszczeń albo nie ma, albo są małe i niewidoczne w gęstwinie reklam.

– Mieliśmy ostatnio na naszej ulicy zamkniętą wodę i skarżyły mi się panie, że na określonym odcinku brakowało wywieszek, które informowałyby o braku wody – mówi radna Anna Domeradzka. – Ja sama sprawdziłam, rzeczywiście na tym wskazanym przez mieszkanki odcinku takich wywieszek nie było. Gdzie indziej były, dalej były, chociaż małe. I też wiele osób twierdzi, że na takie małe wywieszki gdzieś na słupach nie zwracają uwagi, bo jest masa wszelkich ogłoszeń.

Przerwa w dostawie wody bezwzględnie jest problematyczna dla mieszkańców, a jeżeli jeszcze jest nagła i długotrwała, skutkuje wieloma uciążliwościami. Na takie sytuacje narzekają, za pośrednictwem radnej, mieszkańcy. Poinformowanie odbiorców wody o jej wyłączeniu jest możliwe tylko w przypadku przerw planowanych. A takich w Lipnie jest mało. Najczęściej suche krany są skutkiem awarii, a ta jest nagła i wtedy rzeczywiście brak wody zaskakuje mieszkańców. Pracownicy PUK-u jednak i w takich sytuacjach mają docierać do mieszkańców i w miarę możliwości informować.

– Staramy się jak najszerzej informować, jeżeli jest to planowane wyłączenie wody – wyjaśnia prezes spółki PUK Marcin Kawczyński. – Ale najczęściej są to niestety awarie, woda zamykana jest nagle i wtedy jest mało czasu na zapoznanie się z taką informacją, może ona nie dociera wszędzie, nasi pracownicy chodzą, mówią, proszą by informacja docierała wszędzie. Przyznam jednak też, że od kiedy wybudowaliśmy stację uzdatniania wody przy placu 11 Listopada, ten problem jest już znacznie mniejszy. W południowej części miasta od chwili wybudowania stacji nie mam skarg od mieszkańców na brak wody. Wody więc nie brakuje, a mamy suche lata i to któryś rok z rzędu, w całej Polsce wody brakuje, nasza sytuacja jest o wiele lepsza, aczkolwiek duża część sieci w mieście jest stara, musi być na bieżąco wymieniana, między innymi na Mickiewicza, Włocławskiej, 3 Maja, gdzie mamy nadzieję, że ta wymiana sieci nastąpi przy przebudowie drogi, a to pewnie będzie następowało w przyszłym czy kolejnych latach. Uwagę pani radnej przyjąłem, postaram się, by było lepiej i by takie sytuacje nie zdarzały się więcej, a za wszelkie utrudnienia, jeśli takie były, bardzo przepraszamy.

Tekst i fot. Lidia Jagielska