Cmentarze raczej zamknięte

W naszych miastach i wsiach nekropolie zamknięte nie są, ale odwiedzanie cmentarzy nie jest wskazane. Przemawia za tym i zakaz wychodzenia z domu bez niezbędnej potrzeby, i zakaz gromadzenia się w skupiskach większych niż 2-osobowe.

Minione święta wielkanocne niemalże każdemu kojarzą się z nawiedzaniem cmentarzy i grobów bliskich. W tym roku musiało być inaczej. I chociaż cmentarzy próżno szukać wśród wyliczeń enumeratywnych w rozporządzeniach i zarządzeniach epidemicznych wydanych dotychczas przez władze krajowe czy naszych samorządowców, to już policjant stosując wykładnię innych zapisów, może uznać wizytę za wykraczającą poza zakres spraw niezbędnych do wyjścia z domu. A gdyby jeszcze przypomnieć sobie obrazki z minionych lat i tłumy na nekropoliach w wielkim tygodniu, to przełożenie wizyty przy grobach zmarłych na czas po epidemii jest oczywiste ze względów zdrowotnych.

– Dzisiaj trzeba przewartościować pytanie, co jest dozwolone w czasie epidemii – wyjaśnia gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji. – Nie pytajmy siebie, co możemy, tylko pytajmy siebie, co my dzisiaj musimy. Musimy wyjść do sklepu, do apteki, czasami na spacer, ale zastanówmy się trzy razy zanim wyjdziemy, czy na pewno musimy, bo to nasze wyjście może spowodować, że ktoś straci życie albo zdrowie.

Policjanci spotkali się z Głównym Inspektorem Sanitarnym, by opracować procedury reagowania na łamanie zasad zwalczania epidemii. Od 1 kwietnia policjanci zmienili taktykę, znaczna część mundurowych prowadzi intensywne działania patrolowe i skupia się na kontrolowaniu przestrzegania obowiązków wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów.

Władze niektórych miast wprowadziły zakaz odwiedzania cmentarzy. Zamknięte dla odwiedzających są np. warszawskie nekropolie tkj. Powązki czy Bródnowski. Nie dotyczy to oczywiście pochówków, które odbywają się z zachowaniem norm sanitarnych i udziałem do 5 osób z ceremonii pogrzebowej. Prezydent Poznania skierował zapytanie do wojewody, czy ma zamknąć nekropolie miejskie. Zarządca cmentarza w Szczecinie ustami rzecznika miasta apeluje o powstrzymanie się od spacerowania po nekropolii i argumentuje, że nie jest to czynność niezbędna do naszego funkcjonowania, a tylko takie możemy wykonywać, wychodząc z domu. Cmentarze komunalne zamknięte są we Wrocławiu.

Cmentarz jest niewątpliwie też miejscem kultu, a te nawiedzać możemy i to już jasno z zapisów epidemicznych wynika. Decyzja należy więc do zarządców nekropolii, a jeśli cmentarze są otwarte, do nas samych. Jeśli już wybieramy się, by odwiedzić grób bliskich zmarłych, to z zachowaniem wszelkich ograniczeń, a więc w pojedynkę, z zachowaniem odległości od innych napotkanych tam osób i jak najkrócej. A jeśli jest to możliwe, pozostańmy w domach, wyjścia, także na cmentarz odłóżmy na potem.

Tekst i fot. Lidia Jagielska