Reklama

Batalia o kurniki w Popowie

Gazeta CLI

03/01/2018 10:40

Sprawa kurników z Popowa nadal nie znalazła rozstrzygnięcia. Termin rozpatrzenie decyzji w sprawie pozwolenia na budowę został przesunięty na marzec 2018 roku.

O niechcianej przez mieszkańców Popowa inwestycji pisaliśmy w październiku. Przypomnijmy, że w połowie lipca do urzędu wpłynął wniosek jednego z miejscowych gospodarzy o przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko w sprawie wydania decyzji o uwarunkowaniach terenu dla budowy dwóch kurników.

W planach jest budowa dwóch kurników do chowu kurcząt. W każdym z nich może być hodowanych do 35 tys. sztuk drobiu. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że inwestorem jest gospodarz, który jeszcze do niedawna był radnym okręgu wyborczego obejmującego sołectwo Trzcianka, miejscowości bezpośrednio sąsiadującej z Popowem. Na początku września radny zrezygnował z pełnionej dotychczas funkcji. Mieszkańcy postawili weto, składając do urzędu gminy pismo z prośbą, by kurniki nie powstały. Swój protest uzasadnili negatywnymi skutkami zdrowotnymi i ekologicznymi z racji tego że na działce gospodarza jest już jednej kurnik o podobnej powierzchni.

Pod petycją podpisało się 77 mieszkańców. Na początku grudnia upłynął termin wydania decyzji przez wójta gminy Tłuchowo. Niestety do tej pory sprawa pozostaje bez rozstrzygnięcia. – Po konsultacji z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska termin wydania decyzji został przesunięty na marzec przyszłego roku. Kompletowana jest brakująca dokumentacja – wyjaśnia wójt gminy Tłuchowo Krzysztof Dąbkowski.

(mb-g), fot. ilustracyjne