Za bardzo balowali. Skończyło się fatalnie

Pijani kierujący wpadli w ręce policjantów w sobotę (25.06). Oprócz promili jeden z nietrzeźwych miał dodatkowo zakaz prowadzenia pojazdów, a mimo to doprowadził do kolizji.

Pierwszy nietrzeźwy kierujący wpadł w ręce policjantów po godzinie 16.00 w miejscowości Ciełuchowo. Mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, który poruszał się slalomem. Od kierowcy od razu wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna bełkotał i nie miał ani włączonych świateł mijania, ani zapiętych pasów. Podczas badań okazało się, że w organizmie 27-letniego mieszkańca gminy Kikół było ponad 2,6 promila alkoholu! Policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania.

Drugi nieodpowiedzialny kierowca spotkał się z policjantami po tym jak spowodował kolizję na ulicy Zboińskiego w Kikole. Uderzył w tył innego auta, gdy to zatrzymało się w związku z warunkami wynikającymi z ruchu na drodze. Od niego również od razu czuć było alkohol.

Ponieważ jednak mężczyzna utrudniał zbadanie jego zawartości w wydychanym powietrzu, policjanci pobrali od niego krew do badań, które określą zawartość wysokoprocentowego trunku we krwi. Na domiar złego po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach informacyjnych okazało się, że obowiązuje go zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Nie pomogą mu też próby wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd co do swojej tożsamości. 35-letni mieszkaniec gminy Kikół również stanie przed sądem.

Wkrótce obaj usłyszą zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi im wysokie świadczenie pieniężne, zakaz prowadzenia pojazdów i nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów sąd może orzec karę od 3 miesięcy nawet do 5 lat więzienia.

(ak), fot. ilustracyjne