Reklama

Wiślanin rozbity u siebie [zdjęcia]

Gazeta CLI

29/10/2020 09:17

Do ostatniej kolejki piłkarze z Bobrownik wygrywali wszystkie mecze domowe. Niestety seria skończyła się na czterech zwycięstwach, bo w minioną niedzielę lekcji futbolu udzielili Wiślaninowi goście z Kowalk, wygrywając w Bobrownikach aż 5:1.

Wiślanin w tym sezonie A-klasy spisuje się mocno w kratkę, przeplatając wysokie wygrane porażkami lub remisami. Zasadą jednak było, że mecze domowe kończyły się dobrze. Kolejno z kwitkiem z Bobrownik wyjeżdżały: Kujawy Kozy, Wicher Wielgie, Skompensis Skępe i Wzgórze Raciążek. Seria zwycięstw na swoim boisku zakończyła się na ekipie Grotu Kowalki.

Niedzielne spotkanie, bez udziału kibiców, od początku było zacięte. Oba zespoły próbowały atakować, jednak przez ponad 30 minut bez rezultatów bramkowych. Wreszcie jako pierwsi, po rozegraniu rzutu rożnego, przełamali się goście, którzy trafili na 1:0 w 35. minucie. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Blisko kwadrans po wznowieniu gry Wiślanin wyrównał za sprawą Charzewskiego. Niestety potem było już tylko gorzej. Goście zdobyli dwa gole między 64. a 69. minutą, wychodząc na prowadzenie 3:1. Grot w końcówce dobił nasz zespół, strzelając kolejne dwie bramki i wygyrwając ostatecznie w Bobrownikach 5:1. Wiślanin po tej porażce spadł na 10. miejsce w tabeli, na koncie ma 14 punktów.

W najbliższej kolejce Wiślanin zagra na wyjeździe z Lechem Dobre, który jest dziewiąty.

Tekst i fot. (ak)