Udany występ oldbojów z Lipna

W sobotę 4 marca w Rypinie spotkali się oldboje z okolicznych i zaprzyjaźnionych miast. Wśród rywalizujących ekip nie zabrakło Lipna. Nasi piłkarze zajęli w turnieju drugie miejsce, ustępując jedynie gospodarzom

Oldboje zagrali w Rypinie już po raz czwarty. Tym razem w hali RCS-u spotkały się drużyny z: Lipna, Golubia-Dobrzynia, Sierpca, Żuromina, Chełmży, Płońska, Żyrardowa i dwie ekipy z Rypina.

Lipnowianie turniej rozpoczęli od pewnego zwycięstwa 2:0 z drugą drużyną Rypina. Później zremisowali 1:1 z Płońskiem, rozbili 5:2 Sierpc, a na zakończenie fazy grupowej ograli 4:2 ekipę z Żyrardowa. Dobre wyniki dały naszej drużynie prawo gry w półfinale, gdzie czekała już Chełmża. Po zaciętym boju lepsi okazali się lipnianie, którzy wygrali 3:1 i awansowali do wielkiego finału. Mimo ambitnej walki, przeszkodą nie do pokonania okazał się pierwszy zespół Lecha. Gospodarze zwyciężyli 6:1 i zasłużenie sięgnęli po tytuł najlepszej drużyny turnieju. Po zakończeniu rywalizacji, statuetkę dla najstarszego zawodnika odebrał Zbigniew Janiszewski.

– Dwa lata temu zajęliśmy piąte miejsce, w ubiegłym roku trzecie, więc robimy postępy – mówi kapitan Krzysztof Spisz. – Jesteśmy zadowoleni, choć na końcu zabrakło nam trochę sił. Uważam, że osiągnęliśmy maksimum, bo gospodarze byli poza zasięgiem. W przyszłości postaramy się im zrewanżować. Na pewno będzie okazja, z Rypinem spotykamy się często np. przy okazji dni miast.

W przerwach między meczami organizatorzy przygotowali niespodzianki dla kibiców. Fani futbolu, którzy zasiedli na trybunach, przy wejściu otrzymywali losy. Szczęśliwcy mogli wygrać zestaw ręczników, sztućców, karnety na basen i kręgle i główną nagrodę – rower.

Nie zabrakło wrażeń artystycznych. Na parkiecie zaprezentowali się tancerze i tancerki z Dziecięco-Młodzieżowej Grupy Estradowej pod kierownictwem Katarzyny Becmer. Artyści zaprezentowali m.in. program, który przyniósł im zwycięstwo na IX Letnim Festiwalu Tańca w Wiśle. Krótki występ przygotował też duet akordeonowy: Maciej Ardanowski-Grzegorz Domański. Dodatkową atrakcją była niespodziewana wizyta Andrzeja Strejlaua, byłego selekcjonera kadry narodowej i eksperta telewizyjnego oraz Eugeniusza Nowaka, wiceprezesa PZPN-u.

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz