Tłuchowia w piątej lidze!

Decyzją związku piłkarskiego nie będą rozgrywane mecze barażowe o awans do V ligi piłkarskiej. Oznacza to, że awans wywalczyli wszyscy zwycięzcy grup A-klasy, w tym mistrz grupy II włocławskich rozgrywek, czyli Tłuchowia Tłuchowo. Nasz zespół zagra w okręgówce po raz drugi w historii.

W poprzednich wydaniach naszego tygodnika informowaliśmy o rozwoju sytuacji w związku z epidemią koronawirusa. Przypomnijmy, że rozgrywki nie tylko piłkarskie i nie tylko w naszym regionie najpierw zostały zawieszone, a potem w przypadku niższych lig zakończone. Decyzją wojewódzkiego związku piłkarskiego uznano za końcowe tabele po rundzie jesiennej, bez spadków, ale za to z awansami. Wyjątkiem miała być A-klasa i V liga, gdyż o awans na wyższy szczebel miały się odbyć zwyczajowe baraże.

Tłuchowia jako mistrz grupy II miała zagrać z najlepszą ekipą z grupy I podokręgu włocławskiego, czyli Zjednoczonymi Piotrków Kujawski. Jednak sytuacja epidemiczna i takie rozwiązanie wykluczyła. Postanowiono więc przyznać awanse wszystkim. Tym samym Tłuchowia jest już pewna gry w V lidze od nowego sezonu, który powinien wystartować w połowie sierpnia.

– Ostatni raz graliśmy w okręgówce blisko 20 lat temu, na początku tego stulecia. Wtedy spędziliśmy na tym szczeblu dwa sezony – wspomina w rozmowie z CLI Karol Kwieciński, prezes GZS Tłuchowia. – Oczywiście bardzo cieszymy się z awansu i poza kwestią trybun już jesteśmy gotowi na grę w V lidze. Oczywiście i ten wymóg spełnimy. Mamy w Tłuchowie piękne boisko, sportowo będzie praktycznie bez zmian.

Jak dowiedzieliśmy się od prezesa, zespół w okręgówce poprowadzi architekt awansu, czyli Paweł Bielicki. Praktycznie nie zmieni się skład, doszedł jeden zawodnik z okręgu mazowieckiego, nikt nie odchodzi. Trzon ekipy stanowić więc będą jak zwykle Witkowski w bramce, Uczciwek i Zbrożek w obronie, Czyżewski, Gaul, Paszyński i Raniszewski w pomocy oraz Sieciński czy Buraczyński w ataku. Oczywiście na awans zapracowali wszyscy zawodnicy i wszystkim należą się gratulacje.

W związku z awansami i brakiem spadków okręgówka będzie powiększona. Beniaminkowi tym trudniej będzie się utrzymać, spadnie kilka zespołów (możliwe, że nawet 6), ale w Tłuchowie zapowiadają ostrą walkę i już nie mogą się doczekać inauguracji.

To właśnie charakter i gra do końca dały Tłuchowii sukces. Przypomnijmy, że sytuacja w grupie II A-klasy była bardzo wyrównana. Decydująca była ostatnia kolejka jesieni, gdzie nasz zespół grał na wyjeździe z mocnym Kujawiakiem Kruszyn. Do 90. minuty utrzymywał się w tamtym meczu remis 1:1. Goście grali jednak do końca i praktycznie w ostatniej akcji gola, jak się dzisiaj okazuje, na wagę nie tylko zwycięstwa 2:1, ale i awansu zdobył Gaul. Radość Tłuchowii była ogromna. Ciekawe, czy wówczas nasi piłkarze pomyśleli, że właśnie zdobyli awans do okręgówki?

Przypomnijmy pokrótce drogę Tłuchowii do awansu. W pierwszej kolejce sezonu 2019/20 była wygrana 6:4 z rezerwami Łokietka Brześć Kujawski, w drugiej 5:0 z UKS SMS Włocławek, w trzeciej 7:3 z Grotem Kowalki, w czwartej 4:1 ze Skompensisem Skępe. Niespodziewanie w piątej serii przyszła pierwsza porażka, było to 0:2 w Smólniku. W szóstej kolejce Tłuchowia wygrała 2:1 z Wichrem Wielgie, ale w siódmej zremisowała 1:1 w Skrwilnie. W ósmej serii przegrała u siebie 1:2 z Wiślaninem Bobrowniki i awans wcale nie był pewny. Jednak wygrana 3:1 z GKS Fabianki oraz wspominany sukces (2:1) w Kruszynie sprawiły, że z 22 punktami Tłuchowia wygrała ligę, wyprzedzając o punkt Wiślanin oraz o dwa punkty Skrwę Skrwilno.

Warto dodać, że w nowym sezonie okręgówki będziemy mieć aż trzy zespoły z powiatu lipnowskiego, bo rywalizować będą jeszcze Wisła Dobrzyń i Mień Lipno. Obejrzymy więc aż trzy mecze derbowe w każdej rundzie. Relacje z nich, a także z każdej kolejki i informacje o dokonaniach naszych ekip tradycyjnie znajdziecie w CLI oraz na naszej stronie lipno-cli.pl.

Tekst i fot. (ak)