Sześć punktów Tłuchowii. Fotorelacja z Rypina

Dwie wygrane w rozgrywkach IV ligi zanotowała w minionym tygodniu Tłuchowia. Zwycięstwa w Chełmnie i Rypinie znowu przybliżyły nasz zespół do ścisłej czołówki.

Najpierw beniaminek czwartej ligi rozegrał zaległy mecz z Chełminianką. Przypomnijmy, że pierwotnie miało to być spotkanie pierwszej wiosennej kolejki, ale wówczas boisko w Chełmnie nie nadawało się do gry. W środę wyraźnie lepsi byli goście. W pierwszej połowie prowadzenie dla Tłuchowii zdobył Staniszewski, a na 2:0 podwyższył Nowicki. W drugiej odsłonie podopieczni trenera Artura Wyczałkowskiego kontrolowali mecz. W końcówce gospodarze grali w dziesiątkę, zaś w doliczonym czasie gry gola na 3:0 dla Tłuchowa zdobył Nowicki.

Z kolei w sobotę tłuchowianie pojechali na mecz do Rypina. Miejscowy Lech zmaga się z kryzysem, zmieniono trenera i to miało przynieść efekty. W pierwszej połowie gole nie padły, choć szczególnie rypinianie mieli kilka niezłych okazji bramkowych. Wszystko rozstrzygnęło się po przerwie. Najpierw w 60. minucie trafił do siatki rywali bardzo skuteczny ostatnio Kamil Nowicki, który udanie zastępuje w roli strzelca kontuzjowanego Kieplina. Dziesięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na 2:0 dla Tłuchowii podwyższył Mariusz Cichowlas.

Rywale do końca próbowali odrabiać straty i mieli na to dużą szansę w 90. minucie, gdy po faulu naszego zawodnika mieli rzut karny. W bramce jednak świetnie zachował się Krystian Krupa, który obronił strzał piłkarze Lecha. Ostatecznie Tłuchowia wygrała w Rypinie 2:0. Nasz zespół z 46 punktami zajmuje szóste miejsce w tabeli, ale do pierwszego Chemika Bydgoszcz traci już tylko sześć punktów. W najbliższą sobotę beniaminek IV ligi podejmie w Sierpcu Pomorzanina Toruń i będzie to szansa na pierwszą wygraną w tym roku przed własną publicznością. Początek meczu o godz. 11.00. Relacja w kolejnym CLI. Na zdjęciach kadry z meczu Tłuchowii w Rypinie.

Tekst i fot. (ak)