Ratownicy czuwają

Ratownicy lipnowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zaprezentowali na Jeziorze Wielkim w Skępem swoje umiejętności i możliwości. Dyżury naszych wodniaków będą trwać na tym kąpielisku przez całe wakacje

Zaczęło się lato, a piękna pogoda i wakacyjna laba sprzyja odpoczynkowi nad akwenami. Kąpieliskiem bezpiecznym pod względem zarówno sanitarnym jak i ratowniczym jest Jezioro Wielkie w Skępem.

– Nasze jezioro jest przebadane i dopuszczone do kąpieli przez sanepid, a w każdy piątek, sobotę i niedzielę w czasie wakacji dyżurują tutaj ratownicy wodni z lipnowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego – informuje burmistrz Skępego Piotr Wojciechowski. – Jest tu więc bezpiecznie, zapraszam wszystkich do odwiedzania i wypoczynku nad Jeziorem Wielkim, a ratownikom dziękuję za współpracę.

W niedzielne południe ratownicy wodni zaprezentowali swoje możliwości sprzętowe i umiejętności, jakimi służyć mogą wypoczywającym na plaży miejskiej w Skępem. Był pokaz holowania tonącego, wydobywania na brzeg, ratowania z łodzi motorowej. Nie zabrakło wskazówek teoretycznych i praktycznych szczegółowo omówionych licznie zgromadzonym mieszkańcom i gościom przez Marcina Makowskiego, szefa lipnowskich ratowników wodnych.

– Obejrzeliśmy ciekawy i przydatny pokaz ratownictwa – mówią letnicy z okolic Warszawy. – Najważniejsze dla nas jest to, że tutaj są ratownicy. Plaża jest wygodna, fajnie wyprofilowana, jezioro bezpieczne nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla dzieci. Maluchy bawią się świetnie w wodzie.

W Skępem na brak atrakcji w upalne dni nikt więc narzekać nie powinien. Do dyspozycji mieszkańców i turystów jest oaza letniego wypoczynku przy ulicy Plażowej nad Jeziorem Wielkim, czyli coraz bardziej popularne „Sprężynki”. Jest nowoczesny plac zabaw dla dzieci, wyprofilowana i oczyszczona plaża, odbudowane pomosty, siłownia oraz wiele atrakcji dla każdego.

– Ja uwielbiam to jezioro i mogłabym tu przyjeżdżać codziennie – mówi 10-letnia Magda z okolic Sierpca. – Pierwszy raz przyjechałam na dni Skępego i pokochałam to miejsce i to jezioro. Najchętniej nie wychodziłabym z wody. Na plaży jest fajny piasek, parawan do przebierania, ławeczki, siłownia, plac zabaw, bar, toalety, a w wodzie zawsze dużo dzieci z różnych miejsc. Nawet niespodziewanie spotkałam moja koleżankę z klasy i zaprzyjaźniłam się z innymi dziećmi. Będę tu przyjeżdżać co tydzień z mamą.
Dno jeziora i plaża są dokładnie oczyszczane, pomosty i plac zabaw powstały kilka lat temu przy współudziale środków Unii Europejskiej w ramach sektorowego programu operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego i modernizacja obszarów wiejskich”. Do dyspozycji użytkowników „Sprężynek” jest budynek socjalny z dostępem do wody. Na plaży miejskiej stacjonuje jednostka lipnowskiego WOPR. Ratownicy wodni patrolują Jezioro Wielkie, mają do dyspozycji specjalnie dla nich przeznaczony pomost oraz budynek zwany woprówką i w weekendy czuwają nad bezpieczeństwem wypoczywających, którym nie zawsze towarzyszy rozwaga i odpowiedzialność.

Podczas patroli ratownicy zwracać będą szczególną uwagę na różnego rodzaju wodne wykroczenia, spożywanie alkoholu, zakłócenia porządku publicznego. Apelują o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Dzieci powinny kąpać się tylko pod opieką dorosłych w nadmuchiwanych kołach lub rękawkach, najlepiej w odblaskowych, dobrze widocznych kolorach. Bezwzględnie należy także sprawdzać sprzęt, który wypożyczamy do pływania. Na otwarte wody powinno się wypływać tylko z asekuracją. Należy też pamiętać, że dno jeziorne i rzeczne może się zmieniać. Nie powinniśmy skakać, w szczególności na głowę, do nieznanej wody. Trzeba też pamiętać, by nie wskakiwać do wody, gdy ciało nagrzane jest słońcem. WOPR radzi, by w przypadku zagrożenia życia w pierwszej kolejności dzwonić pod darmowy numer alarmowy 112, a następnie ruszyć z pomocą. O ile to możliwe powinno się udzielić pomocy, nie wchodząc do wody, a podając gałąź czy rzucając linę. W przypadku, gdy osoba jest za daleko, można podpłynąć na desce, kajaku, pontonie.

Uczestnicy niedzielnej lekcji ratownictwa wodnego wiedzą jak zachować się nad jeziorem. Najważniejsza jest rozwaga.
 

Tekst i fot. Lidia Jagielska