Ligi coraz bliżej

Większość zespołów z niższych lig w powiecie lipnowskim jest już w trakcie przygotowań i sparingów przed nowym sezonem

Największe zainteresowanie kibiców budzi oczywiście Tłuchowia, która rozegra drugi sezon w czwartej lidze. Ubiegłoroczny beniaminek na pewno już okrzepł w rywalizacji na tym poziomie i teraz chce koniecznie liczyć się w grze o awans, o czym pisaliśmy w CLI tydzień temu. Cel w Tłuchowie jest oczywisty, okoliczności ku temu dobre, bo po awansie Elany Toruń i wycofaniu się Włocłavii mocnych rywali po prostu ubyło. W kuluarach mówi się, że głównym rywalem Tłuchowii będzie Wda Świecie.

Nasz zespół kontynuuje przygotowania. W ostatnim tygodniu podopieczni trenera Artura Wyczałkowskiego rozegrali dwa sparingi. Najpierw pokonali 1:0 drugi zespół Wisły Płock, następnie ulegli 1:4 rezerwom Legii Warszawa (poziom trzecioligowy). Wiadomo, że w drużynie dojdzie do wielu zmian. Pisaliśmy już o minimum 9 zawodnikach, którzy zespół opuszczą. Wiadomo, że co najmniej taka sama liczba nowych piłkarzy Tłuchowię wzmocni. Z ogłaszaniem transferów w klubie czekają, nie chcąc za wcześnie odsłaniać kart. Wiadomo, że wzmocnienia będą na każdej pozycji, od bramki, przez środek pola, skrzydła i atak. Liga startuje już 5 sierpnia, a więc na dniach wszystko będzie jasne, a o szczegółach przeczytacie w kolejnym CLI.

A jak wygląda sytuacja naszych ekip w kolejnych ligach? W okręgówce mamy Wisłę Dobrzyń. Z naszych informacji wynika, że Wisła będzie się liczyć w walce o czołowe miejsca, w Dobrzyniu mówi się nawet o awansie. Mają w tym pomóc transfery, także jeszcze nieogłaszane i oczywiście solidne przygotowania. Te nadwyrężyła nieco niedyspozycja drugiego z planowanych sparingpartnerów. Zespół z Maszewa nie dojechał na mecz i w miniony weekend Wiślacy mogli jedynie zagrać między sobą. W pierwszym meczu kontrolnym podopieczni trenera Artura Serockiego rozbili aż 7:0 czwartoligowy Lech Rypin.

Jak daleko zajdzie Wisła? Przekonamy się o sile dobrzyńskiej ekipy już po kilku meczach, ale ponoć w Dobrzyniu nadeszły dobre czasy. Może też o tym świadczyć fakt zgłoszenia zespołu rezerw do B-klasy. Będą tam występować piłkarze, którzy nie zmieszczą się w kadrze „jedynki”. Co ciekawe pierwszy mecz rezerwy Wisły rozegrają ze Skompensisem Skępe, czyli od razu będziemy mieć derby na najniższym szczeblu. V liga, podobnie jak pozostałe czyli A i B-klasa, wystartuje 12 sierpnia.

A jak wygląda sytuacje właśnie w A-klasie? Tam mamy najwięcej drużyn, bo znów występować będą: Mień Lipno, Wiślanin Bobrowniki, Wicher Wielgie oraz rezerwy Tłuchowii. Mień rozegrał już pierwszy sparing, pokonując 5:2 LZS Bobrowo (toruńska A-klasa). Niestety w kuluarach mówi się o problemach kadrowych lipnowian. Jak będzie w lidze? Będziemy do tego wracać.

Wiślanin jeszcze nie grał meczów kontrolnych, natomiast sposobi się do sparingu z LTP Lubanie w najbliższy weekend. Póki co niewiele wiadomo o kwestiach kadrowych i ambicjach na najbliższe rozgrywki.

Więcej wiemy już teraz o Wichrze Wielgie, gdzie doszło do istotnej zmiany. Nowym trenerem został wieloletni zawodnik Wichra – Tomasz Marczewski. Zespół będzie grać głównie składem z poprzedniego sezonu, choć niewykluczone są zmiany tuż przed ligą. Wicher ma już za sobą sparingi z Wisłą Nowy Duninów (3:4) oraz Orłem Głogowo (3:7), a już po zamknięciu wydania CLI także ze Skompensisem. O co będzie grać Wicher? Co najmniej o uniknięcie scenariusza z poprzednich rozgrywek, czyli walkę o utrzymanie niemal do samego końca. Nowy trener zapowiada, że ma pomysł na drużynę, oczywiście wiele będzie zależeć od ewentualnych wzmocnień. Co ważne, nie zapowiadają się odejścia.

Spring mają już za sobą także rezerwy Tłuchowii. Nasz zespół przegrał 1:5 z innym ligowcem – Skrwą Skrwilno. Celem tłuchowskiej „dwójki” na pewno będzie poprawienie dziesiątego miejsca z poprzedniego sezonu. Sytuacja zależna będzie też od dostępności piłkarzy, którzy nie będą mieścić się do składu czwartoligowej „jedynki”.

Aż 13 zespołów ma liczyć w sezonie 2023/24 B-klasa, aczkolwiek może się to jeszcze zmienić. Już w pierwszej kolejce przekonamy się o sile Wisły II i Skompensisa, o czym napiszemy w CLI.

(ak), fot. archiwum