Kościół przyjmuje wyzwania

Na polecenie biskupa włocławskiego ks. Wiesława Meringa odwołane zostały ekstremalne drogi krzyżowe, wszystkie celebracje poza świątyniami, liczbę wiernych w kościele ogranicza się do minimum, a msze święte z naszych świątyń mają być transmitowane do domów parafian.

W niedzielę 22 marca lipnowianie z parafii WNMP dzięki transmisji internetowej uczestniczyli we mszy świętej sprawowanej w swojej świątyni przez swoich księży. Taki jest wymóg chwili, takie jest zarządzenie biskupa diecezji włocławskiej.

– Niedzielna msza święta bez parafian to nie to samo, brakuje tutaj parafian, ale tak trzeba i dobrze, że parafianie zostali w domach, w tym momencie tak należy – mówił proboszcz lipnowskiej fary ks. Mirosław Korytowski. – Niech ten czas z bożą pomocą jak najszybciej się skończy.

Biskup zachęca do indywidualnego nawiedzania kościołów, adoracji, indywidualnej spowiedzi świętej. Odwołana została zaplanowana na 27 marca ekstremalna droga krzyżowa ulicami Lipna i okolicznymi drogami, kwietniowa droga krzyżowa ulicami miasta. Msze święte są sprawowane przez kapłanów, ale udział w nich mogą brać tylko nieliczni, choćby autorzy intencji mszalnych. W lipnowskiej farze było w niedzielę na sumie 32 wiernych. Nie może liczba wszystkich uczestników nabożeństwa przekroczyć bowiem 50 osób. Na drzwiach świątyń zawisły obwieszczenia o tych ograniczeniach. Wierni mają dyspensę od uczestnictwa w niedzielnych mszach świętych, mają czerpać z przekazu medialnego i przyjmować komunię duchową.

– Nasze pozostawanie w domach, rodzinach może być dobrą okazją do postawienia sobie kilku pytań: jak przeżywam czas wielkiego postu, czy podejmuję ten temat w rodzinnym rozmowach, czy krąży tylko jeden temat koronawirusa, czy korzystam z transmisji mszy lub nabożeństw, by móc choćby w ten sposób umocnić się w tym trudnym czasie – mówił w niedzielę ks. Jakub Kupiński w parafii WNMP w Lipnie. – Szczególnie teraz, w tych trudnych chwilach, gdy tracimy nadzieję, grunt pali się pod nogami, czujemy strach o bliskich, niepewność jutra, papież Franciszek niesie nam proste słowa ku pokrzepieniu serc. Dzisiaj przed snem pomyśl o dniu, kiedy znów będziesz mógł wyjść na zewnątrz, kiedy znów się spotkamy, o możliwości zrobienia zakupów z całą rodziną, pomyśl o czasie, kiedy kawa w barze, uściski, widok spacerujących za rękę ludzi, biegających dzieci powrócą do naszego życia. Pomyśl o tym, że to co dzieje się teraz, będzie tylko wspomnieniem, a nasze normalne, zwyczajne życie będzie jak prezent. I pokochamy wszystko, co dotąd wydawało się oczywiste, i będziemy wdzięczni za każdą sekundę, kąpiel w morzu, wschody i zachody słońca, śmiech. Znowu będziemy się śmiać, a to wszystko dzięki odwadze i sile każdego z nas. Przetrwasz to, wytrzymasz?

Obecni na mszach znak pokoju przekazują sobie skinieniem głowy, a nie przez podawanie ręki. Komunię świętą zaleca się przyjmować nie do ust, ale na rękę, tyle że kapłan musi dopilnować, by spożyć ją przed ołtarzem, przy księdzu. Jeśli ktoś chce koniecznie przyjąć komunię do ust, ma taką możliwość, od drugiego obecnego księdza lub po zakończeniu udzielania komunii na rękę. Biskup przypomina kapłanom o dezynfekcji rąk i higienie bielizny kielichowej. Zawieszona została posługa szafarzy komunii świętej.

Spowiedź ma odbywać się albo w otwartych konfesjonałach z kratkami zabezpieczonymi folią, albo w przystosowanych do tego pomieszczeniach, zakrystiach, salach katechetycznych, kaplicach, odpowiednio przewietrzonych i z zachowaniem prywatności. Zawiesza się możliwość całowania stuły.

Zawieszone zostały bierzmowania i wszystkie spotkania przygotowujące do pierwszej komunii świętej czy sakramentu małżeństwa. Odbywać się mogą chrzty święte, ale pojedynczo, poza mszami. Do chrztu kapłan nie może używać wody wcześniej poświęconej. Wodę należy każdorazowo wymienić i poświęcić. Księża mogą udzielać ślubów, ale w obecności tylko narzeczonych, świadków i, w konieczności, najbliższej rodziny.

Kościół stosuje wszystkie zalecenia sanitarne, przyjmuje wyzwania, łączy się z wiernymi. Obostrzenia wprowadzone przez ordynariusza diecezji włocławskiej obowiązują we wszystkich kościołach diecezji, ale także w kraju, bowiem takie są zalecenia episkopatu i sanepidu, i na świecie, gdzie panuje pandemia. Kościoły pozostaną prawie puste do odwołania, do zakończenia pandemii koronawirusa na świecie. Zaleceń tych należy przestrzegać i stosować się do zarządzeń władz kościelnych.

Do tematu będziemy wracać.

Tekst i fot. Lidia Jagielska