Reklama

Kibice nie pozwolili dograć meczu Mienia Lipno

Gazeta CLI

09/09/2020 14:01

Mień Lipno przegrywał ze Zdrojem Ciechocinek 0:2 i niewiele wskazywało, że osiągnie w sobotę korzystny wynik. Ale o tym nikt nie mógł się przekonać, bo mecz został przerwany. Powodem było rzucenie na boisko petard przez miejscowych kibiców.

Już przed meczem wiadomo było, że o wygraną będzie bardzo ciężko. Zdrój jest w tym sezonie jedną z najlepszych drużyn w lidze okręgowej. Mimo to lipnowianie starali się dotrzymywać kroku rywalom i walczyli z całych sił. Goście byli jednak bardziej konkretni i już po kilkunastu minutach prowadzili 1:0. Niestety po kolejnym kwadransie Zdrój prowadził już 2:0. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Już w trakcie pierwszej części szczególną aktywność wykazywała mała grupka kibiców siedzących na krytej trybunie lipnowskiego stadionu. Zdarzało się, że rzucali petardy, ale dopóki robili to w obrębie trybun, nie zagrażało to przerwaniem meczu. Niestety krewcy kibice najwyraźniej nie wytrzymali na początku drugiej połowy i rzucili petardy na boisko. W takiej sytuacji sędzia, zgodnie z przepisami, w obawie o bezpieczeństwo własne i piłkarzy przerwał mecz.

Wynik spotkania zostanie zweryfikowany jako walkower 3:0 na korzyść gości. Z całą pewnością klub z Lipna zostanie ukarany finansowo za zachowanie swoich kibiców, bowiem w takich sytuacjach zawsze odpowiada gospodarz, który jest organizatorem meczu. Werdyktu w tej sprawie przed zamknięciem wydania CLI jeszcze nie było.

W następnej kolejce piłkarze z Lipna pojadą na mecz do Kruszwicy. Z sześcioma punktami na koncie zajmują 12. miejsce w tabeli.

Tekst i fot. (ak)