Starosta dogada się z burmistrzem?

Kilka tygodni temu pisaliśmy o konflikcie na linii starosta lipnowski – burmistrz Skępego. Czy jest szansa, że obaj włodarze dojdą do porozumienia?

W skrócie przypomnijmy, że kością niezgody między starostą Krzysztofem Baranowskim a burmistrzem Piotrem Wojciechowskim stały się obiekty sportowe należące do powiatu, a usytuowane w Skępem. Mowa o stadionie i hali sportowej przy Zespole Szkół im. Waleriana Łukasińskiego. Mający duże problemy z infrastrukturą sportową (więcej o tym na str. 2) samorząd Skępego chciałby korzystać z obiektów powiatu, ale zdaniem drugiej strony, zabrakło merytorycznego dialogu. Sprawa została poruszona na ostatniej sesji rady powiatu.

– Zbudowaliśmy piękny stadion za prawie 3 mln zł. To jest duże mienie i duży wydatek. Jednak nie po to wydaliśmy tyle pieniędzy, żeby zamknąć stadion na kłódkę. Ale konieczne jest zawarcie stosownego porozumienia – mówi starosta Krzysztof Baranowski.

Starosta prosił radę o zielone światło na rozmowy z samorządem Skępego. Tutaj żadnych przeciwwskazań nie było. Wszyscy radni poparli ideę porozumienia. Wygląda na to, że rozmowy mogą nie być łatwe, bo wciąż na linii starosta – burmistrz nie jest idealnie. – Nie wiem, czy samorząd Skępego chce, czy nie chce rozmawiać. Czasem mam wrażenie, że to tylko gra, by zrzucać winę na nas. Powiat chce dojść do porozumienia, ale to samorząd gminny powinien wyjść z inicjatywą. My nigdy nie zamykaliśmy stadionu dla mieszkańców – dodaje Baranowski.

Starosta zaproponował, aby rada ustaliła opłaty za korzystanie z powiatowych obiektów. Jeśli obie strony usiądą do rozmów, burmistrz będzie miał okazję, by z propozycją się zapoznać. Pytany przez nas o komentarz do sprawy burmistrz Wojciechowski ponownie stwierdził, że gdy tylko będzie taka możliwość, do rozmów przystąpi. W związku z patową sytuacją odnośnie hali przy Miejskim Zespole Szkół, samorząd Skępego jest niejako pod ścianą. Nawet jeśli między obiema stronami nadal iskrzy, to najważniejsze są deklaracje chęci dialogu. Jakie będą tego efekty? Przekonamy się w najbliższych tygodniach.

(ak)