Sprzedali ponad 30 sieciówek

Zainteresowanie „zielonym biletem” póki co nie powala na kolana, ale według władz powiatu PZTP ma się dobrze

Powiatowy Zakład Transportu Publicznego funkcjonuje w Lipnie i okolicach już ponad pół roku. Ci którzy jeżdżą zielonymi busami, są zadowoleni. Mniej pochlebne opinie mają mieszkańcy wsi, które  transport powiatowy omija. Choć PZTP jest zakładem budżetowym z możliwością dotowania go przez samorząd powiatowy, to jednak musi na siebie zarabiać. Nowinką, która była przede wszystkim ukłonem w kierunku młodych pasażerów, ale także miała przynieść trochę pieniędzy, jest tzw. „zielony bilet”. Za jedyne 51 zł (studenci) lub 49 zł (uczniowie) można jeździć do woli, po całym powiecie, przez całe wakacje.

Oferta trzeba przyznać jest ciekawa. Zainteresowanie póki co jednak nie jest zbyt wielkie. – Sprzedaliśmy ponad 30 biletów sieciowych, co może nie jest rewelacyjnym wynikiem, ale pamiętajmy, że ta usługa to nowość. Ludzie muszą się do niej przyzwyczaić. Rozważamy również wprowadzenie takich biletów poza okresem wakacyjnym – mówi Andrzej Wasielewski, dyrektor PZTP.

Kierownictwo zakładu próbuje w miarę możliwości dopasować rozkłady jazdy do klientów. Przypomnijmy, że szereg zmian wprowadzono 1 marca. Pewne korekty były też w czerwcu. – W czerwcu wprowadziliśmy zmiany w rozkładzie jazdy, polegające na likwidacji niektórych kursów szkolnych na wakacje. Dołożyliśmy też kurs do Łąkiego w gminie Skępe, obecnie korzysta z niego kilka osób, ta liczba wzrośnie od września za sprawą uczniów szkół – dodaje Wasielewski.

Zwolennicy powiatowego transportu nie muszą się o nic martwić. Według starosty lipnowskiego kondycja finansowa zakładu jest dobra. – Transport się ciągle rozwija. Za pierwsze pięć miesięcy działalności zakład wykonał ok. 40 procent planowanych wydatków i ponad 50 procent dochodów, co pokazuje, że jesteśmy na plusie. Poza biletami sieciowymi coraz większe dochody przynosi wynajem autobusów – mówi starosta Krzysztof Baranowski.

Kolejnym pomysłem jest testowanie pojazdu przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych. Jeśli będzie dostateczne zainteresowanie, taki autobus będzie kursował np. do lipnowskiego szpitala.
 

Tekst i fot. (ak)