Prawie... dwa kąpieliska

Tylko w lipcu status kąpieliska ma Jezioro Orłowskie w Teodorowie w gminie Wielgie i we wszystkie wakacyjne weekendy Jezioro Wielkie od strony ulicy Plażowej w Skępem. Pozostałe akweny w powiecie lipnowskim nie znajdują się w ewidencji. – A to mało i trzeba szczególnie apelować o ostrożność – zauważa radny Jacek Góźdź.

– Na terenie naszego powiatu mamy bardzo wiele jezior, bardzo różnych, w każdej gminie niemalże mamy skupiska cieków większych i mniejszych, a jest okres wakacyjny i pogoda sprzyja kąpielom – apelował na sesji rady powiatu radny Jacek Góźdź. – Ciekawe jest to, że my mamy tyle cieków wodnych i jezior, a prawie nie mamy kąpielisk przygotowanych do przyjmowania turystów, kąpiących się. Raptem tylko w lipcu ma być przystosowane jezioro w Teodorowie, podobno podjęto jakieś rozmowy z władzami Skępego odnośnie Jeziora Wielkiego, a poza tym nie mamy kąpielisk mogących przyjmować kąpiących się. W mediach pojawiają się dane odnośnie utonięć. Ja mam apel do mieszkańców, aby uważać i dbać o własne bezpieczeństwo, bo zdrowie jest najważniejsze, a szaleństwa zalecam zostawić sobie na inny czas i inne miejsce.
Rzeczywiście: jezioro to jeszcze nie kąpielisko. Zgodnie z prawem wodnym rada miasta czy rada gminy może wyrazić zgodę, w drodze uchwały, na utworzenie miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli, funkcjonującego przez okres nie dłuższy niż 30 dni w roku kalendarzowym, określając okres kąpielowy dla danego miejsca.
I w naszym regionie Skępe to zrobiło. Radni skępscy wyrazili zgodę na utworzenie miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli i takowe funkcjonuje od początku sezonu. Dzięki podzieleniu ustawowo dopuszczalnego okresu 30 dni na weekendy kąpielisko będzie dostępne do końca wakacji. Chodzi oczywiście o Jezioro Wielkie przy plaży miejskiej, od ulicy Plażowej. I tak jezioro skępskie jest kąpieliskiem: 5-7 lipca, 12-14 lipca, 19-21 lipca, 26-28 lipca, 2-4 sierpnia, 9-11 sierpnia, 15-18 sierpnia, 23-25 sierpnia, 30 sierpnia-1 września.
Tak, zgodnie z intencją samorządowców, miało być też w gminie Wielgie, ale...
– Rzeczywiście w Teodorowie w gminie Wielgie miejsce przeznaczone do kąpieli jest tylko w okresie miesiąca lipca, ale to wynika z błędu dzierżawców terenu – wyjaśnia radny Jan Wadoń. – Nastąpiło rozminięcie między umową jaką ma zawartą dzierżawca terenu z gminą Wielgie, gdzie gmina zastrzegła, że od każdego piątku do każdej niedzieli wymaga kąpieliska lub miejsca wykorzystywanego do kąpieli. 
Dokończenie na str. 2
W ubiegłym roku w związku ze zmianą ustawy „Prawo wodne” nie wyrobili się z zabezpieczeniem czegokolwiek, a więc nie było nawet miejsca wykorzystywanego do kąpieli, a w tym roku w wyniku błędnej interpretacji zapisu ustawy, który mówi, że miejsce wykorzystywane do kąpieli może funkcjonować nie dłużej jak 30 dni w ciągu roku, natomiast występując do Państwowego Gospodarstwa „Wody Polskie” zawnioskowali o 30 dni, ale ciągłe, a zapis ustawy można interpretować inaczej, czyli nie dłużej jak 30 dni i należało je rozłożyć na każdy weekend od 15 czerwca. Wtedy wszystkie weekendy by były zabezpieczone. Gmina Wielgie zagroziła dzierżawcom, jeżeli sytuacja będzie powtarzać się, rozwiązaniem umowy, no ale mamy gwarancje ustne, że jest to ostatni rok poślizgu w tym zakresie. W umowie na dzierżawę jest wymóg od piątku od 12 do niedzieli do 20.00. Inne regulacje zależą już od „Wód Polskich”.
Tak więc w Teodorowie w gminie Wielgie status kąpieliska obowiązuje tylko w lipcu. W Skępem w wakacyjne weekendy. Pozostałe jeziora, zgodnie ze stanem z lipcowej sesji rady powiatu, nie mają statusu kąpielisk. Formalnie więc nie nadają się do użytkowania.
– Wielu wójtów i burmistrzów zastanawia się, oczywiście są to koszty, nad ustanowieniem kąpieliska strzeżonego – mówi starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – Wiąże się to z odpłatnością, również badanie czystości też nie jest bezpłatne. Wiem z rozmów z wójtami i burmistrzami, że rozważają takie możliwości. Być może więc tych kąpielisk strzeżonych będzie na terenie powiatu lipnowskiego więcej. Do apelu radnego dołączam się: ostrożnie i jeszcze raz ostrożnie, szczególnie po alkoholu. Proszę przypatrywać się, gdzie są dzieci, do jakiego akwenu wchodzą, gdzie wyjeżdżają, bo licho nie śpi. Apeluję, pilnujmy dzieci i młodzieży, bo woda to żywioł.

Tekst i fot. Lidia Jagielska