Reklama

Most w Józefkowie będzie zamknięty

Gazeta CLI
09/07/2025 09:49

W lipcu most przez rzekę Mień w Józefkowie zostanie zamknięty na co najmniej miesiąc. Mieszkańcy będą jeździć objazdem, by obiekt został wyremontowany i nie zagrażał już jego użytkownikom.

– Co roku trzeba robić przeglądy wszystkich mostów i przepustów, a u nas te przeglądy nie były wykonywane od roku 2015 roku – informuje nas Rafał Gołębiewski, burmistrz miasta i gminy Skępe. – Pod koniec ubiegłego roku ja powziąłem o tym informację. Zrobiłem wtedy kontrolę i okazało się, że most w Józefkowie jest w nie najlepszej kondycji. Wystąpiliśmy do nadzoru budowlanego z pytaniem, co mamy robić.

Dziewięć lat bez przeglądów

Protokół z kontroli rocznej mostu w Józefkowie dostępny w dokumentach skępskiego ratusza pochodzi z roku 2014, wpis natomiast w książce obiektu pochodzi z 2012 roku. W 2015 roku już przegląd nie został, wygląda na to, wykonany. W książce nie został wpisany już nawet przegląd z roku 2014. Dlaczego? Co na to odpowiedzialni za tę dziedzinę urzędnicy magistratu?

– Obecnie odpowiedzialna jest za to pani Justyna Bujałkowska – odpowiada nam burmistrz Gołębiewski. – Wcześniej dokładnie nie wiem, czy to było zadanie Adama Godlewskiego, czy Justyny Bujałkowskiej. We wcześniejszych protokołach kontrolnych podpisywał się pan Godlewski i pani Sulkowska, oni dzielili ten zakres, chociaż to się zmieniało.

Zmieniało się to tak, że winny zaniedbania nie został ustalony, a nadzór budowlany po kontroli mostu postanowił ukarać burmistrza Gołębiewskiego, zobowiązał do wykonania i dostarczenia ekspertyzy mostu. Nadzór uznał, że dokumentacja prowadzona jest niewłaściwie. Obecny włodarz z płaceniem mandatu nie zgadzał się argumentując, że on jest włodarzem od niedawna. Skępski magistrat ekspertyzę zlecił i dostarczył do inspektoratu.

Nadzór budowlany nakazał remont

– Rozmowa była średnio przyjemna, ja chciałem iść nawet do sądu, żeby tego mandatu nie płacić – opowiada burmistrz Gołębiewski. – Po wyjaśnieniach stanęło na pouczeniu.

29 stycznia pracownicy Powiatowego Inspektoratu Budowlanego w Lipnie przeprowadzili kontrolę stanu technicznego mostu na rzece Mień w Józefkowie. Wtedy budowlańcy orzekli, że most jest w złym stanie technicznym, że skarpa betonowa posiada liczne ubytki, dojazd ma pęknięcie, balustrady są skorodowane i powyginane, przyczółki podmyte od strony Żagna, że pręty kotwiące wiszą w powietrzu, że nawierzchnia na łączeniu droga-most jest w złym stanie.

7 maja inspektor budowlany wydał decyzję miastu i gminie Skępe nakazującą wykonanie robót remontowych przy moście w Józefkowie. Oczyścić trzeba między innymi górne powierzchnie skrzydeł w celu odsłonięcia szczelin pomiędzy elementami konstrukcji, przez które następuje niekontrolowana penetracja wody w nasyp drogowy. Wypełnione mają zostać wszystkie odsłonięte szczeliny poprzez uszczelnienie ich, wykonane ścieki korytkowe pomiędzy nawierzchnią jezdni, a skrzydłami na całej ich długości oraz na dojazdach na minimum czterech metrach. Wskazanych prac remontowych jest jeszcze wiele, ale są też wskazania, które odczują mieszkańcy i kierowcy przejeżdżający mostem w Józefkowie. Wprowadzone ma zostać bowiem, zgodnie z nakazem, ograniczenie tonażowe do 3,5 tony oraz ograniczenie prędkości pojazdów do 30 kilometrów na godzinę. Zwężony ma zostać pas ruchu przy wjeździe na most od strony Żagna o pół metra w celu ograniczenia ruchu pojazdów po uszkodzonej części nasypu drogowego. Termin na wykonanie tych wszystkich robót inspektor budowlany wyznaczył skępskiego ratuszowi do 29 sierpnia 2025 roku.

Inspektor budowlany uznał, że obiekt musi zostać naprawiony w celu poprawy bezpieczeństwa użytkowników obiektu. Urząd Miasta i Gminy w Skępem musi w terminie wakacyjnym więc decyzję wykonać i w związku z tym most w Józefkowie zostanie wyłączony z użytkowania.

Będą objazdy

– W okresie wakacyjnym remont mostu musi zostać wykonany – potwierdza burmistrz Rafał Gołębiewski. – Jeżeli nie zdążymy do końca sierpnia, będę wnioskował do inspektora budowlanego o przedłużenie terminu, ponieważ musimy wykonać także operat wodno-prawny, a to może potrwać około miesiąca. A to wszystko, co teraz mamy wykonać w okresie wakacyjnym, to będą tylko prace doraźne, wynikające z zaleceń inspektora budowlanego. One pokrywają się zresztą z ekspertyzą, jaką my zleciliśmy. Ważne jest jeszcze to, że my w przeciągu pięciu lat mamy wykonać kompleksowy remont tego mostu w Józefkowie.

Wyjaśniamy to szczegółowo, by każdy mieszkaniec i użytkownik tego mostu w Józefkowie wiedział, dlaczego obiekt zostanie zamknięty do końca sierpnia, a może nawet dłużej. Liczy się każdy dzień, bo wiązać się to będzie, mimo wyznaczenia objazdów, z niewątpliwymi utrudnieniami. Chodzi jednak o bezpieczeństwo użytkowników mostu. Jasne jest, że obecnie stan techniczny mostu zagraża bezpieczeństwu jego użytkowników.

– Zapewniam, że zrobię wszystko, by roboty tam nie potrwały ani o jeden dzień dłużej niż to będzie konieczne, ale wyłączenie obiektu jest konieczne – deklaruje Rafał Gołębiewski, włodarz miasta i gminy Skępe. – Wiem przecież, że ten most jest codziennie użytkowany, że dla mieszkańców mieszkających za tym mostem, mieszkańców Głęboczka i terenów przyległych, to będzie ogromna niedogodność, ale co najmniej miesiąc most będzie musiał być wyłączony.

Mieszkańcy będą musieli jeździć w stronę Skępego przez drogę Huta-Skępe. Zabezpieczone na te prace w skępskim budżecie jest 50 tysięcy złotych, ale nie wiadomo, czy ta kwota wystarczy.

Nie tylko to zaniedbano

Remontowany będzie w następnej kolejności także most w Żuchowie, już nawet zamówione zostało z nadleśnictwa drewno na wymianę pokładu. To już wiadomo, ale o terminach tych prac będziemy informować. Mostów jest w zarządzie magistratu siedem: w Żuchowie trzy, w Józefkowie jeden, w Skępem jeden, w Wólce jeden i kładka w Skępem (z nowym mostkiem, o którym informowaliśmy na naszych łamach). Żaden z mostów nie był kontrolowany pod względem stanu technicznego od 2015 roku do 2024 roku, czyli przez dziewięć lat.

– Wiadomo, że o wszystko trzeba dbać – mówi włodarz Skępego. – Przez dziewięć lat nikt się nad tym nie pochylił. Podobnie jak nie były robione w naszym urzędzie wyceny gruntów do dzierżaw, a to trzeba robić co trzy lata. Dla mnie to jest konkretny zarzut niegospodarności, ważne jest każde 100 czy 500 złotych. My to robimy, podobnie jak zaczęliśmy składać wnioski do sądu o hipotekę. Zaległości z podatków, opłat za śmieci przedawniają się po pięciu latach, a nietaktem byłoby zaniechanie przez urząd należności. Ja jako burmistrz muszę dbać o finanse samorządu.

Do tematu będziemy wracać.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Aktualizacja: 11/07/2025 14:06
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do