Kampania rozpoczęta

15 listopada mieszkańcy Lipna i powiatu licznie zgromadzili się w sali głównej Cechu RR, by spotkać się osobiście z posłami na sejm z ramienia Prawa i Sprawiedliwości: Joanną Lichocką, Joanną Borowiak oraz Mariuszem Kałużnym.

– Jeździmy po kraju po to, aby rozmawiać, pracować i wspólnie się motywować najbliższe wybory za dwa lata wygrać i wrócić do władzy, ale nie jest to możliwe bez poparcia przynajmniej 10 milionów ludzi – mówił poseł Mariusz Kałużny. – Sami nie zwyciężymy. Zamierzamy odwiedzić wszystkie powiaty. Karol Nawrocki jest dzisiaj prezydentem, mądrość w narodzie więc wciąż jest.

Kampanię wyborczą Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło w województwie kujawsko-pomorskim w Rypinie i Lipnie, gdzie sobotnie spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. W niedzielę posłowie odwiedzili Włocławek i Radziejów. Prezes Jarosław Kaczyński wyznaczył około 30 posłów, którzy mają odwiedzić wszystkie powiaty w Polsce w najbliższych dniach.

– Program piszą Polacy – mówiła poseł Joanna Lichocka. – Jeździmy po powiatach i słuchamy, czego oczekują Polacy. Mamy doświadczenie z poprzednich kampanii, kiedy to rodacy podczas spotkań powiedzieli nam o potrzebie 500 plus i innych programów, które wprowadziliśmy. Wybory odbędą się za dwa lata, bo żeby stało się to wcześniej, Szymon Hołownia musiałby się mocno Tuskowi postawić, ale to mało prawdopodobne. Szymon Hołownia już dostał ostrzeżenie, sygnał, więc nie zdecyduje się. Tusk najbardziej boi się Jarosława Kaczyńskiego, więc chce wyhodować na prawicy wolnościowych, antyeuropejskich takich jak Braun, Konfederacja, którzy rządzić nie będą, ale urwą poparcia Prawu i Sprawiedliwości. Postkomuna się broni i powrót PiS-u do władzy za dwa lata nie jest przez to oczywisty. Każdy dzień Tuska to potężne zagrożenie na poziomie międzynarodowym i każdej polskiej rodziny. Są już regiony kraju, gdzie ludzie odczuwają zapaść NFZ-u. Tusk podpisał rozporządzenie o zapewnieniu mieszkań ministrom, zaakceptowany został pakt migracyjny. Kłamstwa Tuska mnie fascynują. Ważne jest więc, żebyśmy się na nowo zmobilizowali. Musimy mieć 42-43 procent poparcia. Trzeba się więc wziąć do roboty, nie można rezygnować z przekonywania zwolenników Tuska. Jedyną osobą, która jest w stanie wprowadzić Polskę na tory suwerenne, jest Jarosław Kaczyński, tylko on wie, jak to zrobić. To jest lider na miarę dekad. Oby on mógł znowu w Polsce rządzić. Nasz program musi być programem zwycięskim, aby Polska była silna i wolna.

Były pytania, rozmowy o mieszkaniach, szpitalach, karetkach pogotowia, rolnictwie, migracji, były plany programowe i propozycje zgromadzonych na spotkaniu. Nad przebiegiem spotkania parlamentarzystów z mieszkańcami powiatu lipnowskiego czuwał Krzysztof Grzywiński.

– SIM-y, czyli Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa rozwijała się bardzo dobrze – przypominała poseł Joanna Borowiak. – W niektórych miejscach wycofywały się samorządy, ale szanse były bardzo dobre na mieszkania. Teraz to się skończyło, gdy zmieniła się władza. Jeżeli nie przejmiemy znowu odpowiedzialności za Polskę, to dojdzie do ogromnej destrukcji.

Tekst i fot. Lidia Jagielska