Jesteśmy bardzo dobrym samorządem

30 grudnia rajcy miejscy jednogłośnie uchwalili plan dochodów i wydatków miasta w 2025 roku. Zadłużenie Lipna na koniec 2024 roku wynosiło już tylko 900 tysięcy złotych, a władze nie zaciągają nowych kredytów

– Długi spłacamy zawsze o rok wcześniej i teraz też spłacimy te 900 tysięcy złotych – mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna. – Spłacaliśmy cały czas kredyty i obligacje, aż zeszliśmy do 900 tysięcy złotych. Nie zaciągaliśmy żadnych następnych kredytów, wkrótce zejdziemy do zerowego zadłużenia. Wszyscy uważają, że jesteśmy bardzo dobrym samorządem, bez zadłużenia i to dobrze wróży nam na przyszłość. Po raz pierwszy budżet jest budżetem zrównoważonym, na to trzeba zwracać uwagę. Są dziedziny jak kultura czy sport, które nie mają zwiększenia nakładów, ale rosną wciąż o 5-10 procent wydatki na oświatę. 41 milionów złotych na oświatę to prawie połowa budżetu, później opieka społeczna i rodzina ponad 20 milionów złotych. Do tego 1,5 miliona złotych wydajemy na rodziny zastępcze i domy pomocy społecznej. To są kolosalne wydatki.

Dochody wynieść mają ponad 96 milionów złotych (bieżące 88 milionów złotych i majątkowe 8 milionów złotych). Wydatki też zaplanowano na ponad 96 milionów złotych (bieżące 82 miliony złotych i inwestycyjne prawie 14 milionów złotych). Najwięcej pieniędzy popłynie na opiekę społeczną i będą to prawie 23 miliony złotych oraz na oświatę – 40 milionów złotych.

Pozytywnie o budżecie jako zrównoważonym wyraziła się Regionalna Izba Obrachunkowa, komisje rady miasta i poszczególni rajcy. W czasie poniedziałkowej dyskusji nie było trudnych pytań do włodarza ani skarbnika, nie było gorącej wymiany zdań. Radny Grzegorz Koszczka chwalił za coraz mniejsze zadłużenie miasta i coraz krótszy plan czasowy wieloletniej prognozy finansowej.

– Sytuacja nam się poprawiła, bo wpłynęły większe udziały w podatku od osób fizycznych, zgodnie ze zmianą ustawy – wyjaśniła Mariola Michalska, skarbnik miasta. – Zadłużenia właściwie nie mamy, na 31 grudnia 2024 roku było to 900 tysięcy złotych, które planujemy spłacić w 2026 roku, ale być może wypracujemy nadwyżkę i spłacimy w 2025 roku. U nas jednak nie jest problemem zadłużenie, ale wysokie wydatki bieżące, nad którymi trzeba się pochylić, a możliwość zadłużania się miasta dotyczy i wydatków i dochodów bieżących. Inwestycje z wydatków bieżących to 5,6 milionów złotych, to nie jest dużo w budżecie ponad 90-milionowym.

Do budżetu miasta wpłyną w 2025 roku 3,6 miliony złotych z Polskiego Ładu, ponad 3 miliony złotych ze środków europejskich i 250 tysięcy złotych ze sprzedaży majątku. Będzie też znowu realizowany budżet obywatelski. Zapewnił to, na pytania radnego Zbigniewa Napiórskiego, włodarz miasta. Przypomnijmy, że w 2024 roku pula do rozdysponowania przez obywateli nie była wyznaczona i nastąpiła przerwa w wieloletnim już budżecie partycypacyjnym Lipna. Pozostaje mieć nadzieję, że w tym roku znowu lipnowianie dostaną możliwość zdecydowania o wydatkowaniu określonej puli pieniędzy.

Wszyscy radni obecni na sesji budżetowej poparli zaproponowany im plan finansowy Lipna.

Lidia Jagielska, fot. UM Lipno