
Od 28 maja odbiorcy wody ze stacji uzdatniania w Grochowalsku mają problemy. Najpierw z uwagi na wykrycie bakterii z grupy coli wodociąg był wyłączony z użytkowania, teraz woda nadaje się do spożywania, ale osoby z obniżoną odpornością i dzieci do 2. roku życia mogą z niej korzystać tylko po 2-minutowym przegotowaniu.
– Woda z wodociągu publicznego Grochowalsk przeznaczona do spożycia i przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci do 2 lat oraz osób ze znacznie obniżoną odpornością jest warunkowo przydatna do spożycia po uprzednim jej przegotowaniu przez minimum 2 minuty i ostudzeniu bez gwałtownego schładzania – zdecydował 31 maja Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lipnie, nakazując jednocześnie gminie Dobrzyń nad Wisłą niezwłoczne podjęcie działań naprawczych mających na celu doprowadzenie jakości wody do stanu zgodnego z normami sanitarnymi. – Stwierdzono znaczny, wykraczający poza charakterystyczny dla danego systemu zaopatrzenia wzrost liczby mikroorganizmów.
W próbach pobranych 28 maja nie wykryto, jak to miało miejsce w próbach z 26 maja, już bakterii z grupy Eschericha coli i enterokoków, które eliminowały skażoną wodę z użytkowania do wszystkich celów z wyłączeniem prac porządkowych i spłukiwania toalet. Bakterie z grupy coli udało się wyeliminować szybko i przywrócić funkcjonowanie wodociągu. Teraz chodzi o przekroczenie liczby mikroorganizmów, co może stanowić wczesne ostrzeżenie o zanieczyszczeniu i sygnał do przeprowadzenia dochodzenia w celu identyfikacji źródła oraz wdrożenie działań naprawczych.
Gmina ma czas do 18 czerwca na wykonanie takich działań, które poskutkują czystością wody w stacji uzdatniania wody w Grochowalsku. Odbiorcy mogą więc już z wody korzystać, ale z ostrożnością w stosunku do osób szczególnie wrażliwych. Wskazane jest więc przegotowywanie wody według schematu zaleconego przez lipnowski sanepid.
Wodociąg Grochowalsk zaopatruje w wodę około 1790 mieszkańców miejscowości Grochowalsk, Szpiegowo, Kisielewo, Tulibowo, Krępa, Mokre, Glewo, część Krojczyna, Stróżewo oraz około 50 osób w Zarzeczewie i 2 odbiorców w Nasiegniewie.
O wynikach kolejnych badań pracownicy dobrzyńskiego ratusza informują na bieżąco konsumentów. Pozostaje więc śledzenie komunikatów i spożywanie, póki co, przegotowanej wody.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie