Reklama

Wymienią auta na konie?

Gazeta CLI
28/08/2017 11:51

Mieszkańcy Moszczonnego stracili już nadzieję na nową nawierzchnię drogi prowadzącej do ich domów. Od kilku lat czekają na jej remont. Czy w końcu nie będą musieli jeździć po dziurach?

Mieszkańcy wsi domagają się naprawy drogi od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 554 na Golub-Dobrzyń, aż do ostatniego gospodarstwa. Odcinek ten liczy około kilometra. Najgorszy stan nawierzchni jest przy lokalnym sklepie, gdyż ruch samochodowy w tej części wsi jest najbardziej intensywny.

– Trzy lata wstecz inicjowałem remont tej drogi, ale jak na razie co roku tylko obiecują, że zrobią. Wszystko rozbija się o pieniądze. Słychać, że mają remontować kolejne drogi, a u nas wciąż nic – wspomina Sławomir Grochocki, mieszkaniec wsi Moszczonne.
Najgorzej jest, gdy spadnie deszcz. Woda wypełnia wtedy ubytki w jezdni. Może przez to dochodzić do poważnych uszkodzeń aut. Co więcej, powody do narzekania ma także właściciel domu przy sklepie, bo jadące samochody rozchlapują kałuże na elewację.

– „Niedługo cała gmina będzie jeździć po autostradach, a mieszkańcom Moszczonnego nie będzie się opłacało kupić nic innego jak powóz z koniem pociągowym, bo auta nie wytrzymają więcej niż kilka miesięcy przez drogę, która nawet nie może zostać wyrównana. Płacimy podatki jak wszyscy i mimo, że może akurat w Moszczonnem jest mniej osób korzystających z pomocy społecznej, to nie stać Nas mieszkańców na remont drogi we własnym zakresie. Mimo widocznych starań naszych przedstawicieli w gminie, cisza... a raczej łubudubu po dziurach dzień w dzień [pisownia oryginalna] – czytamy w komentarzu pod artykułem o inwestycjach w gminie Kikół na naszym portalu lipno-cli.pl.

Okazuje się jednak, że w gminie nie zapomniano o rzeczonej drodze. 6 lipca przyjęto uchwałę, na mocy której do końca roku ma być przygotowana dokumentacja dotycząca modernizacji drogi w Moszczonnem.

– Prawdopodobnie prace dotyczące remontu drogi rozpoczną się w przyszłym roku. Musimy zdobyć wszystkie pozwolenia i zgody, a także znaleźć pieniądze. Jeśli pojawi się taka możliwość, będziemy ubiegać się o dotacje z zewnątrz. Może urząd marszałkowski ogłosi jakiś dodatkowy nabór – mówi Artur Redmerski, zastępca wójta gminy Kikół.

Gdy cała dokumentacja będzie gotowa, zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie remontu. A w 2018 roku mieszkańcy wsi Moszczonne doczekają się nowego asfaltu.

Tekst i fot. Natalia 
Chylińska-Żbikowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do