Reklama

Telewizja pomoże odzyskać dzieci Katarzynie Wysockiej z Lipna?

Gazeta CLI
02/09/2021 08:48

W miniony czwartek lipnowianie i widzowie z całej Polski obejrzeli reportaż telewizyjny Elżbiety Jaworowicz, która odwiedziła mieszkankę miasta Katarzynę Wysocką, by pomóc jej w odzyskaniu dzieci.

– Czasem bywa tak, że los wielkiej sztuki i wielkich artystów także rozbija się o okrutne skały rzeczywistości – podkreśla Elżbieta Jaworowicz. – O lepszym świecie marzyła matka ośmiorga dzieci, pani Katarzyna, która nie miała szczęścia do męża zwłaszcza, który pił i bił, w związku z tym żeby dzieciom pokazać, na czym polega dostatek, zgłosiła się do reality show i według pani Katarzyny dzieci trafiły do domów dziecka i rodzin zastępczych. I zostały rozesłane po całej Polsce. Pani Katarzyna nie prosi o pieniądze, ale błaga żeby ktoś użyczył niepotrzebnego łóżka, bo wtedy, ma nadzieję, oddadzą jej dzieci. To wszystko dzieje się w Lipnie, skąd pochodzi Apolonia Chałupiec, zwana Polą Negri, która też marzyła, ale jej marzenie zostało spełnione.

Reporterzy ogólnopolskiego programu Elżbiety Jaworowicz zainteresowali się Lipnem po tym, gdy Katarzynie Wysockiej odebrano dzieci. Powodem były złe warunki mieszkaniowe, w tym brak łazienki i wystarczającej liczby łóżek. Pracownicy instytucji pomocowych wytknęli również, jak wynika z reportażu, że kobieta nie potrafi zarządzać domowym budżetem, ponieważ pieniądze z 500 plus wydaje na drogie prezenty dla koleżanek podczas, gdy domowa lodówka świeci pustkami. Ponadto dwójka starszych dzieci zarzuciła matce, że szuka miłości w internecie, wysyłając mężczyznom roznegliżowane zdjęcia oraz że nie ma jej często w domu.

Przez wiele lat bohaterka reportażu miała asystenta rodziny i korzystała z pomocy opieki społecznej. Jak twierdzi kobieta, dopiero udział w popularnym reality show "Biedny dom, bogaty dom", do którego zgłosiła się, żeby dzieci przez kilka dni mogły pomieszkać w luksusowej willi, zwrócił na nią uwagę instytucji pomocowych. Dzieci zostały odebrane i umieszczone w różnych ośrodkach opiekuńczych kilkaset kilometrów od domu.

– Dzieci są teraz w domu dziecka, tam gdzie Michał Wiśniewski był – mówiła Katarzyna Wysocka. – Jak je rano zabierali, to ja mdlałam. A ten show, w którym brałam udział, to była bajka, była wanna, prysznic. Ale dzieci chciały wrócić do domu. Teraz odwiedziłam dzieci 600 kilometrów, płakały jak odjeżdżałam. Do szczęścia potrzebne są mi tylko dzieci.

I pojawiło się na ekranie małe mieszkanko komunalne bez łazienki i toalety, i Lipno, i mieszkańcy, i smutna historia rodzinna z biedą i przemocą w tle. I wspomnienie wielkiej i słynnej aktorki Poli Negri urodzonej w Lipnie.

– Być może to jest nieuprawnione zestawienie historii pani Kasi z historią Poli Negri, która wyszła z tej samej miejscowości, co pani Kasia – zauważa Elżbieta Jaworowicz. – Pola marzyła o lepszym świecie i jej się udało dzięki talentowi i szczęściu. Show miał udział także w życiu pani Kasi, bo ona była w reality show (Bogaty dom, biedny dom – przyp. red.), chcąc pokazać dzieciom jak wygląda życie bogatych. Niech pani wierzy w magię tego programu, w magię i siłę sprawczą. Moi widzowie są genialni, oni czytają między wierszami.

– Pola Negri też wyszła z biedy, której się wstydziła – opowiada Janusz Józefowicz, reżyser. – To jest historia Kopciuszka. Bogactwo nie jest gwarantem szczęścia, tu dzieci chcą do matki, a matka chce powrotu dzieci.

– To, że pani (Katarzyna Wysocka z Lipna – przyp. red.) się zgłosiła do tego programu (Bogaty dom, biedny dom – red.), wyzwoliło pewien negatywny łańcuch następstw – zauważa w programie telewizyjnym prof. Krzysztof Bielecki. – Bo pokazała biedę i te ośmioro dzieci.

Padły z ust ekspertów obietnice wsparcia prawnego, padały zarzuty i słowa obrony. Po programie pojawiły się opinie widzów, lipnowian. Były różne, ale pewne jest, że Lipno na ekranie ogólnopolskiej telewizji poruszyło serca i umysły mieszkańców miasta. Reportaż można obejrzeć w internecie na vod.tvp.pl.

Lidia Jagielska, fot. TVP

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do