Reklama

Targański nie zniesławił Małkiewicza

Gazeta CLI
25/07/2017 11:32

Sąd Okręgowy we Włocławku, podobnie jak wcześniej Sąd Rejonowy w Lipnie, umorzył z powodu braku znamion czynu zabronionego postępowanie o zniesławienie prowadzone z oskarżenia prywatnego wniesionego przez byłego szefa klubu sportowego „Błękitni Skępe” Zdzisława Małkiewicza przeciwko skępskiemu radnemu Romanowi Targańskiemu

Sprawa sięga 31 sierpnia 2015 roku i słów wypowiedzianych podczas obrad rady miejskiej w Skępem przez Zdzisława Małkiewicza (występującego jako mieszkaniec Skępego i społecznik, były szef klubu sportowego) i radnego miejskiego Romana Targańskiego. Poszło o słowa rajcy o doprowadzeniu przez Małkiewicza klubu sportowego „do ruiny”.
Dwóch poszkodowanych?
Do sądu wystąpił z oskarżeniem prywatnym Zdzisław Małkiewicz. Postępowania toczyły się w Lipnie, a potem we Włocławku (w wyniku zaskarżenia), zakończyły się umorzeniami, a teraz o ich zakończeniu (podczas sesji RM) i …zaskakującym uzasadnieniu sędziego poinformował radny Targański.
– Sąd Okręgowy we Włocławku podtrzymał postanowienie Sądu Rejonowego w Lipnie, uzasadniając między innymi, że to mnie jako radnemu zostały naruszone dobra osobiste. Po przemyśleniach uznałem, że nie zależy mi na przeprosinach, ponieważ nie jestem mściwy, to nie mój poziom, są rzeczy ważniejsze na tym świecie, niż włóczenie się po sądach – podsumowuje radny Roman Targański. – Sprawę chcę zakończyć wierszem mojej córki: „ Nie trać czasu na nienawiść, przebacz”. Ja go rozumiem, a może ktoś go zrozumie dzisiaj po tej sesji.
Jest riposta
Małkiewicz uznał wówczas, prawie dwa lata temu, że na sesji został zniesławiony przez radnego i poszedł do sądu z oskarżeniem prywatnym. Teraz radny Roman Targański podkreślił publicznie, że to jego dobra osobiste zostały naruszone. – Ja pierwsze słyszę, żeby sąd uzasadniał, że to dobra radnego Targańskiego zostały naruszone – ripostuje Małkiewicz. – Nie padły takie słowa na pewno.
Co więc na to sądy dwóch instancji? Sięgamy do pisemnych postanowień z uzasadnieniami: Sądu Rejonowego w Lipnie z 8 grudnia 2016 roku i Sądu Okręgowego we Włocławku z 22 marca 2017 roku.
– Podstawą umorzenia postępowania w tej sprawie był brak znamion czynu zabronionego – uzasadnia sąd rejonowy. – Czyn miał polegać na zniesławieniu poprzez stwierdzenie, że Małkiewicz jako prezes klubu sportowego doprowadził ten klub do ruiny. Oskarżony (Targański) nie negował tego, że sformułował taką wypowiedź wobec oskarżyciela (Małkiewicza) jaką ten przedstawił jako zarzut aktu oskarżenia.
Krytyka jest dopuszczalna
Sąd uznał, że oskarżony jako radny miał prawo sformułować na sesji negatywną ocenę postępowania oskarżyciela jako byłego prezesa klubu sportowego. Analiza treści słów radnego doprowadziła sędziów do jednoznacznych wniosków, że wypowiedź radnego była krytyczną opinią o postępowaniu oskarżyciela w związku z pełnioną w przeszłości funkcją. Sformułowanie, że Małkiewicz jako prezes klubu doprowadził go do ruiny, nie było równoznaczne z tym, że oskarżony zarzucał oskarżycielowi popełnienie czynu karalnego, zwłaszcza takiego, o jaki prokuratura prowadziła w przeszłości postępowanie zakończone umorzeniem.

– Dodatkowo, niezależnie od tego, czy oskarżony w ogóle znał treść postanowienia prokuratury, mógł mieć własne zdanie o zasadności tego rozstrzygnięcia i zdanie to mógł prezentować zwłaszcza w sytuacji, gdy reagował na krytyczne wypowiedzi oskarżyciela wobec działalności rady – uzasadnia sąd okręgowy. – Sąd okręgowy podziela stanowisko sądu pierwszej instancji, że wypowiedź oskarżonego (radnego) mieściła się w ramach dopuszczalnej krytyki postępowań. Oskarżony jako radny miał nie tylko prawo, lecz nawet obowiązek ustosunkowania się do stawianych zarzutów. Oskarżony w odpowiedzi na zarzuty oskarżyciela przedstawił ocenę jego postępowania jako prezesa klubu. Wypowiedź oskarżonego była krytyczna, lecz była to opinia, do której wyrażenia oskarżony miał pewne podstawy. Uznanie, że oskarżony jako radny nie miał prawa do formułowania krytycznej oceny praktycznie uniemożliwiałoby jakąkolwiek reakcję na stawiane zarzuty.

Ponadto należy dodatkowo wskazać, że oskarżyciel prywatny (Małkiewicz) nie pełnił w dacie czynu żadnego stanowiska ani funkcji, dla pełnienia której wskutek wypowiedzi oskarżonego (Targańskiego) groziła by mu utrata koniecznego zaufania.
Potrzebna grubsza skóra

Lipnowski Sąd Rejonowy uznając, że umorzenie postępowania w tej sprawie zaspokoi społeczne poczucie sprawiedliwości podkreślił, iż radny ma prawo do wygłaszania swojego zdania, wytknięcia nieprawidłowości czy krytyki, iż sesje RM to forum ścierania się poglądów, opinii i ocen, iż społecznik powinien mieć grubszą skórę zwłaszcza, gdy decyduje się na działalność, która niesie za sobą możliwość ostrych wypowiedzi. I ten fragment uzasadnienia samorządowcy, włodarze, radni, uczestnicy sesji i wszelkich dyskusji publicznych, osoby publiczne, politycy powinni zapamiętać, uzbroić się w grubszą skórę, uodpornić na krytykę publiczną, medialną i satyryczną, bo takowa jest dozwolona i przestępstwem bynajmniej nie jest, opinie o swoim zachowaniu przyjmować i wyciągać z nich wnioski, ewentualnie z nimi polemizować, a nie pędzić po każdym krytycznym słowie do sądu.

Warto pamiętać, że nie wszystko, co nie jest zbyt miłe dla ucha czy społecznego odbioru i jest często napiętnowane medialnie, jest przestępstwem. Sąd ukarać może tylko winnego popełnienia przestępstwa. A przestępstwem jest czyn zabroniony pod groźbą kary przez obowiązującą ustawę, zawiniony i szkodliwy społecznie w stopniu większym niż znikomy.

W naszym regionie sądowe batalie z samorządowcami w tle to sprawy jednostkowe, sporadyczne.

Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do