
Władza się zmieniła, ale nie plany. Obecnie trwa remont szkoły w Zadusznikach, od września setka dzieci z tej placówki będzie się uczyć w Wielgiem, a za rok wróci na stare-nowe "śmieci".
Temat Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika już ponad rok temu rozgrzał atmosferę w Zadusznikach, a co za tym idzie często gościł na łamach CLI. I nie chodziło tu o liczne sukcesy uczniów czy organizowane w placówce wydarzenia, choć i o nich chętnie informujemy, a o plan kompleksowego remontu budynku szkoły wraz z otoczeniem. Poprzednia władza zapowiedziała modernizację i pozyskała na ten cel około 5 mln zł dotacji.
Były niepokoje mieszkańców wsi, bo pojawiły się głosy, że jeśli dzieci na rok pójdą do Wielgiego, już do siebie nie wrócą i szkołę gmina zamknie. Ówczesny wójt Tadeusz Wiewiórski spotkał się wtedy z mieszkańcami i wyjaśnił, że planów redukowania gminnej oświaty nie ma, wręcz przeciwnie. Zamiar był taki, aby przeprowadzić remont, który jednak musi potrwać dłuższy czas, bo budynek szkoły jest zabytkiem, a w związku z tym zapewnić dzieciom możliwość edukacji w Wielgiem, w budynku tamtejszej szkoły.
Jak wiemy, w kwietniu odbyły się wybory, wójt Wiewiórski o kolejną kadencję już się nie ubiegał, a jego następcą został Sławomir Sadowski, który pokonał ówczesną wicestarostę lipnowską Marię Kulig. Skoro mieszkańcy gminy, także Zadusznik, zaufali Sadowskiemu w kwietniu, powinni i teraz. Młody, bo 34-letni wójt zapewnia, że powzięte plany są realizowane w zakładanym zakresie.
– Remont trwa, planowany zakres prac się nie zmienił. Mamy realizowane dwa etapy jednocześnie: część zabytkowa – elewacja z dachem oraz wewnętrzna czyli wymiana wszystkich instalacji, itd. Ostatnie szlify są wykonywane na mostku łączącym teren szkoły z terenem sali OSP Zaduszniki. To bardzo ważny element, bo przejście dzieci ze szkoły na salę gimnastyczną stanowiło problem w związku z ruchliwym skrzyżowaniem – mówi specjalnie dla tygodnika CLI wójt gminy Wielgie Sławomir Sadowski.
Także zgodnie z planem od września dzieci z Zadusznik uczyć się będą w Wielgiem. Tam przeszli już pracownicy mniejszej szkoły.
– Mamy od września dwie szkoły w jednej, jest plan zajęć, szkoła w Zadusznikach będzie miała swoje skrzydło, tam gdzie kiedyś było gimnazjum, od strony ulicy Szkolnej, od sali widowiskowej. Na chwilę obecną wszystko jest dopięte. Obsługa z Zadusznik również przechodzi do Wielgiego, ci ludzie mają pracę, nie ma mowy o żadnych redukcjach czy zwolnieniach – dodaje Sadowski.
W rozmowie z wójtem dopytujemy szczegółowo o placówkę z Zadusznik, bo pamiętamy ile było niepokojów związanych z przymusową przeprowadzką setki dzieci.
– Pojawiały się głosy o zamiarze likwidacji szkoły w Zadusznikach. We wrześnie 2025 roku wrócimy do tego co było, nie ma mowy o żadnym zwijaniu, czy zamykaniu placówki. Ta szkoła zawsze cieszyła się dobrą opinią i myślę, że to się nie zmieni. Sądzę więc, że dzieci zostaną w Zadusznikach, chyba że po roku spędzonym w Wielgiem dzieci i rodzice stwierdzą, że tam im lepiej, wygodniej. Tego też nie można wykluczyć. Jednak zaznaczam, że nie planujemy zmienić nic w dotychczasowych warunkach. Przy ewentualnym znacznym ubytku uczniów musielibyśmy zacząć dyskutować, ale takiej sytuacji nie przewiduję – wyjaśnia wójt Sadowski.
Na terenie szkoły widać prace. Budynek jest ogrodzony. Z tyłu jest już nowy plac zabaw, praktycznie ukończono wspominany mostek z przepustem, prowadzący do remizy OSP, w której dzieci korzystają z sali gimnastycznej. Problemem pozostaje niestety boisko, bo to szkolne, ze względu na ograniczony teren nie spełnia wymogów, przede wszystkim jest za małe. Ale i tutaj gmina pracuje na rozwiązaniem.
– Mamy plan, aby zorganizować boisko w Zadusznikach. Teren szkoły jest pod opieką konserwatora zabytków i tam ciężko wygospodarować miejsce, ale cały czas usilnie myślimy nad zakupem gruntu pod taki obiekt, w okolicach szkoły lub remizy. Wówczas moglibyśmy zorganizować miejsce otwarte dla wszystkich mieszkańców – zapowiada Sławomir Sadowski.
Jak więc wynika z deklaracji nowego wójta, szkoła w Zadusznikach jest niezagrożona, po remoncie dzieci wrócą do siebie. A już w bieżącym CLI przeczytacie obszerny wywiad z wójtem Sadowskim, w którym rozmawiamy z włodarzem nie tylko o oświacie, ale i o sytuacji finansowej gminy, inwestycjach, planach na tę kadencję.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie