W lutym br. regionem wstrząsnęła sprawa brutalnego i zuchwałego napadu, gdy w biały dzień 45-latek okradł i ranił starszą kobietę, a wszystko nagrał sklepowy monitoring. Agresor został zatrzymany, spędził w areszcie 3 miesiące, a obecnie czeka na sprawę w sądzie... na wolności.
I właśnie dlatego z redakcją CLI skontaktowała się poszkodowana w tamtym zdarzeniu kobieta. Poinformowała nas, że mężczyzna, który ją napadł, obecnie jest na wolności. – Jak to możliwe, że go wypuścili? Boje się o życie. On wie, gdzie mieszkam, jak się nazywam. Boję się wyjść z domu – żali się kobieta.
W Prokuraturze Rejonowej w Lipnie ustaliliśmy, że istotnie sprawca zdarzenia z 6 lutego br. obecnie przebywa na wolności. Skończył się jego trzymiesięczny areszt, a prokuratura zdecydowała o nieprzedłużaniu go. – 31 maja do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Obecnie wobec mężczyzny nie są zastosowane żadne środki ograniczenia wolności – przyznano nam we wtorek 7 czerwca w lipnowskiej prokuraturze.
To oznacza, że 45-latek nie uniknie kary za swój czyn, jednak na sprawę w sądzie czeka, pozostając na wolności. Nie ma też ani dozoru policji, ani zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej. Stąd lęk kobiety, bo przecież Lipno to małe miasto, nietrudno spotkać się na ulicy choćby i przypadkiem. Seniorka 4 miesiące po feralnym zdarzeniu roztrzęsionym głosem wspomina, co ją wówczas spotkało.
Przypomnijmy pokrótce jak doszło do bulwersującego napadu. W niedzielę 6 lutego br. do seniorki podbiegł mężczyzna i wyrwał jej torbę tak, że starsza kobieta upadła na chodnik. Zuchwały złodziej uciekł, a kobieta trafiła do szpitala.
– Zdarzenie zbulwersowało policjantów, dla których odnalezienie złodzieja stało się tego dnia sprawą priorytetową. Mundurowi na podstawie nagrania monitoringu i własnych czynności ustalili, kto może być odpowiedzialny za dokonanie tego haniebnego czynu. Już po kilkudziesięciu minutach przestępca znalazł się w ich rękach. Udało się także odzyskać część skradzionych pieniędzy. 45-latek zamieszkujący od kilku miesięcy na terenie Lipna usłyszał zarzuty dokonania kradzieży torebki, pieniędzy, dokumentów i karty bankomatowej. Zarzut podkreśla też dokonanie czynu w sposób szczególnie zuchwały, przy lekceważącej i wyzywającej postawie oraz zarzut zniszczenia mienia, bo zniszczeniu uległy także okulary pokrzywdzonej – podawała w lutym Komenda Powiatowa Policji w Lipnie.
Próbowaliśmy ustalić więcej szczegółów odnośnie aktu oskarżenia przeciwko sprawy napadu, ale we wtorek (07.06), przed zamknięciem wydania CLI, szefowa lipnowskiej prokuratury Alicja Cichosz przebywała na wyjeździe służbowym i w związku z tym była niedostępna. Do sprawy będziemy jednak wracać.
(ak), fot. KPP Lipno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie