
Od 18 czerwca, na mocy decyzji lipnowskiego sanepidu, woda z wodociągu publicznego w Chalinie może być spożywana przez ludzi tylko po 2-minutowym przegotowaniu i powolnym schłodzeniu. Przyczyną jest obecność w wodzie zbyt wysokiej liczby mikroorganizmów.
– W badaniach jakości wody z wodociągu publicznego w Chalinie stwierdzono wysoką wartość parametru ogólna liczba mikroorganizmów w 22 stopniach Celsjusza. Woda jest warunkowo przydatna do spożycia przez ludzi, kąpieli noworodków, mycia zębów, mycia owoców i warzyw spożywanych na surowo oraz mycia naczyń po uprzednim przegotowaniu przez minimum 2 minuty i, bez gwałtownego schładzania, pozostawieniu do ostudzenia – informuje Mirosław Grzybowski, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Lipnie. – Trwają prace mające na celu przywrócenie jakości wody spełniającej wymagania zalecane rozporządzeniem ministra zdrowia.
Władze Dobrzynia nad Wisłą otrzymały z sanepidu nakaz poinformowania odbiorców o warunkowej przydatności wody do spożycia, powiadamiania inspektorów sanitarnych o działaniach naprawczych podejmowanych w celu przywrócenia wzorcowego stanu wody i doprowadzeniu stanu mikrobiologicznego surowca do jakości zgodnej ze wskazaniami zdrowotnymi. Czas do przywrócenie odpowiedniego stanu wody zarządcy wodociągu mają do 9 lipca.
A chodzi o wodociąg publiczny w Chalinie. Badanie wody przeprowadzone 15 czerwca, w ramach kontroli wewnętrznej, dało wynik wskazujący na przekroczenie liczby mikroorganizmów w dwóch punktach: w stacji uzdatniania wody w Chalinie stwierdzono obecność mikroorganizmów w ilości 680 jtk (dopuszczalne do 100 jtk), a w sieci wodociągowej w szkole w Chalnie 920 jtk na dopuszczalnych 200 jtk.
Stwierdzono znaczny, wykraczający poza normy, wzrost liczby mikroorganizmów, co może oznaczać wczesne ostrzeżenie o zanieczyszczeniu i stanowić sygnał do przeprowadzenia dochodzenia w celu identyfikacji przyczyny oraz wdrożenia działań naprawczych. Korzystanie z wody w przypadku stwierdzenia przekroczeń parametru mikrobilogicznego może stanowić zagrożenie dla zdrowia użytkowników, dlatego inspektor sanitarny po otrzymaniu wyników warunkowo dopuścił wodę z sieci w Chalinie do spożywania przez ludzi, ale też do mycia owoców, warzyw, naczyń i kąpieli noworodków. Wodę z kranu koniecznie przed spożyciem i użyciem do wskazanych przez sanepid czynności należy gotować przez minimum 2 minuty, a potem pozostawić do powolnego wystudzenia.
W wodzie, co istotne, nie stwierdzono obecności bakterii escherichia coli ani enterokoków. Nie ma więc konieczności wprowadzenia całkowitego zakazu spożywania surowca nawet po obróbce termicznej i zaopatrywania w wodę pitną. Tu wystarczy przegotowanie wody, bowiem stwierdzone mikroorganizmy w zbyt dużej ilości to właściwe bakterie wodne i nieliczne glebowe, w zasadzie nieszkodliwe dla człowieka.
Wodociąg publiczny w Chalinie zaopatruje w wodę 1706 mieszkańców Chalina, Chudzewa, Mokowa, Płomian, Skaszewa, Kochonia, Mokówka, Kolonii Chalin, Ruszkowa i Łagiewnik.
Ograniczenia w spożywaniu wody z SUW w Chalinie potrwają do odwołania, nie dłużej niż do 9 lipca. Konsumenci czerpiący wodę z tego właśnie wodociągu publicznego muszą, póki co, gotować wodę przed spożyciem, i śledzić komunikaty. Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Może ktoś w końcu zainteresuje się ściekami z bloków w Chalinie, które płyną prosto do jeziora. Później się wszyscy dziwią, że woda zanieczyszczona. Niech gmina pomyśli o dofinansowaniu do montażu filtrów wody w domach bo jak tak dalej pójdzie to nawet nie będzie się w czym umyć.
Tak samo jest w skępem podejść do jeziora to taki smród od niego wali że się wszystkiego odechciewa, no ale jak wszyscy co mieszkają dookoła wylewają scieki to co się dziwić.
Mikroorganizmy nie są zagrożeniem dla zdrowia. Po za tym od pobrani próbki do czasu otrzymania wyników mija przeważnie kilka dni (np pobranie próbki w piątek a wyniki są w poniedziałek lub we wtorek) przez ten czas każdy pije wodę i nic się nikomu nie dzieje :)
A co do ścieków to tylko z jednego bloku schodzą do jeziora z tego co wiem.