Reklama

Pomóżmy Mateuszkowi

Gazeta CLI
08/05/2017 13:02

4-letni Mateusz Insadowski z Lipna cierpi na złośliwy nowotwór mózgu. Na dodatek w ostatnich dniach u chłopczyka wykryto wodogłowie. Zrozpaczeni rodzice walczą o życie swojego dziecka i proszą o pomoc.

U Mateuszka w grudniu ubiegłego roku zdiagnozowano guza mózgu. Ta informacja powaliła jego rodziców na kolana. Okazało się, że chłopczyk cierpi na rdzeniak zarodkowy, bardzo złośliwy guz mózgu. Od 17 grudnia jest leczony w Warszawie. Mimo chemioterapii w marcu rezonans kontrolny pokazał przerzut i rozsiew drobnych zmian nowotworowych po całej główce i kręgosłupie. Niestety to nie wszystko. Kolejny cios był pod koniec kwietnia, gdy u dziecka wykryto wodogłowie.

Mateuszek został przewieziony na salę operacyjną w celu założenia zastawki. Zabieg się udał, ale niestety doszło do uszkodzeń neurologicznych. – Lekarze każą czekać, nie potrafią powiedzieć czym to jest spowodowane. Mały otwiera oczka, ale są one puste, bez wyrazu. Leży i nie może się poruszyć. Proszę was o wsparcie w tych trudnych dla nas chwilach tym bardziej, że pieniążki które zbierzemy, chcemy przeznaczyć na terapię protonową naszego synka i koszty związane z jego dalszym leczeniem. Wierzę, że z waszą pomocą damy radę – mówią rodzice Mateuszka.
Pod koniec kwietnia ruszyła zbiórka pieniędzy. Tylko w ciągu kilku dni (na dzień 3 maja, przed zamknięciem wydania CLI) na stronie pomagam.pl/Mmateusz było 410 wpłat na łączną kwotę prawie 20 tysięcy złotych. To jednak dopiero 4 procent planowanej do zebrania kwoty 450 tysięcy złotych. Pomóc może każdy, czy to wpłacając choćby drobną kwotę, czy udostępniając stronę akcji na swoim Facebooku.

Szczegóły znajdziecie na pomagam.pl/Mmateusz.

(ak), 
fot. pomagam.pl/Mmateusz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do