
Aktem oskarżenia zakończyło się postępowanie nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Radziejowie przeciwko Kamilowi K., policjantowi KPP w Lipnie, któremu zarzuca się posiadanie przyrządów służących do wytwarzania środków odurzających i hodowania krzewów konopi innych niż włókniste, dokonywania ich zbioru i wytwarzania marihuany.
Postępowanie przeciwko funkcjonariuszowi policji Kamilowi K. nadzorowała Prokuratura Rejonowa w Radziejowie po tym, jak 4 listopada do prokuratury w Lipnie wpłynęły materiały z biura spraw wewnętrznych policji w Bydgoszczy. W toku prowadzonych czynności służbowych wydział ten uzyskał informacje, że funkcjonariusz policji może być w posiadaniu nasion konopi indyjskich, środków odurzających, substancji psychotropowych oraz urządzeń służących do produkcji substancji narkotycznych.
Początkowo sprawę tę prowadziła prokuratura w Lipnie, ale dla zapewnienia bezstronności została ona przekazana do prowadzenia Prokuraturze Rejonowej w Radziejowie. Wobec funkcjonariusza zastosowane środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego i zawieszenie w czynnościach służbowych oraz zakaz opuszczania kraju. Działania niezwłocznie podjęła także komenda powiatowa policji.
– Policjantowi ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Lipna prokuratura postawiła zarzuty i w związku z tym, zgodnie z przepisami, tego samego dnia komendant powiatowy policji w Lipnie zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych – informowała nas wówczas Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie. – Czy doszło do zdarzenia, ustali prokuratura i sąd.
W oparciu o zebrane dowody w postaci suszu i urządzeń prokurator przedstawił Kamilowi K. zarzuty posiadania przyrządów służących do wytwarzania środków odurzających i hodowania krzewów konopi innych niż włókniste, dokonywania ich zbioru, ścinania i suszenia, wytwarzania w ten sposób środka odurzającego w postaci marihuany.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Kamil K. przyznał się do pierwszego z czynów, ale jedynie częściowo, natomiast nie przyznał się do drugiego zarzutu. Zabezpieczone w toku postępowania urządzenia i substancje zostały poddane badaniom daktyloskopijnym i fizykochemicznym, na których w większości zostały ujawnione ślady linii papilarnych Kamila K.
– Badania fizykochemiczne również wykazały, że większość zabezpieczonych substancji to susz w postaci marihuany uzyskany z konopi innych niż włókniste, stąd prokurator nie mógł dać wiary wyjaśnieniom Kamila K., gdyż były one sprzeczne z materiałem dowodowym zebranym w tej sprawie, w szczególności biorąc pod uwagę wyniki przeprowadzonych ekspertyz – informuje prokurator rejonowy w Radziejowie Waldemar Kwiatkowski. – Oględziny zabezpieczonych u podejrzanego tabletów i telefonów również wskazały, że odwiedzał on strony internetowe dotyczące hodowli i wytwarzania środków odurzających w postaci marihuany.
Śledczym udało się ustalić, że do 4 listopada 2020 roku w Skępem, Kamil K. posiadał namiot z zielonym logo i stelażem metalowym oraz stelaż drewniany z trzema żarówkami i przewodem, panel świetlny led z kablem, dwie sztuki wentylatorów, wagę elektroniczną ze szklaną tacą, dwa czujniki elektroniczne temperatury z przewodem, włącznik czasowy, obudowę komputera wraz z przewodem zasilającym, młynek oraz sześć lufek szklanych, czyli urządzenia służące do wyrobu narkotyków. Kamil K., według ustaleń prokuratury, do 4 listopada 2020 roku, w krótkich odstępach czasu uprawiał krzewy konopi indyjskich, zbierał, suszył i wykonywał środek odurzający w ilości co najmniej 27,28 gr netto.
– Oskarżony Kamil K. nie był dotychczas karany – informuje prokurator Waldemar Kwiatkowski.
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii wytwarzanie, przetwarzanie czy przerabianie środków odurzających i psychotropowych karane jest pozbawieniem wolności do lat 3, podobnie jak uprawianie konopi innych niż włókniste czy zbieranie innego ziela. Penalizowane grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do lat 2 jest również posiadanie urządzeń do wyrabiania substancji narkotycznych.
Akt oskarżenia wpłynął do sądu, który zdecyduje o winie i karze oskarżonego Kamila K. Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie