Reklama

Palą gumę czy nie?

Gazeta CLI
21/05/2020 13:30

Mieszkańcy Wólki zmagają się z brawurową jazdą, wyścigami i tzw. paleniem gumy na drodze krajowej nr 10. Policjanci wyjaśniają, że takich wyczynów nie stwierdzili w tym rejonie i że nikt tego nie zgłaszał.

– Proszę o pomoc, bo w domu wysiedzieć nie można, taki hałas z wariackiej jazdy i palenia gumy – nie kryje oburzenia Czytelnik CLI z Wólki. – Wyścigi, hamowanie, kręcenie bączków, palenie gumy. My już nie wiemy, co mamy robić. Długo to już trwa, a teraz wiosna i lato, to dopiero będzie się działo. Jeżdżą jak szaleni, kręcą bączki, palą gumę. Strach wyjść z domu, a i w domu też wysiedzieć się nie da. Pomóżcie, może napiszcie o tych wyczynach, może policja zareaguje, przejedzie się do końca naszego powiatu, bo to przecież chyba karalne jest takie palenie gumy i brawurowa jazda.

Takich telefonów do naszej redakcji z prośbą o pomoc było kilka. Mieszkańcy opowiadają, że głównie dzieje się to przy zjazdach w boczne drogi czy zatokach przystankowych, bo tam jest szerzej i młodzi kierowcy puszczają wodze fantazji. I wskazują na ślady na asfalcie w wielu miejscach. My widzimy, ale przecież nie jesteśmy fachowcami. Policja zapewnia ustami rzecznika, że pierwsze słyszy.

– Od początku bieżącego roku w miejscowości Wólka było tylko jedno zgłoszenie dotyczące braku używania kierunkowskazu podczas zmiany pasa ruchu, brak innych zgłoszeń naruszeń przepisów dotyczących poruszania się po drogach – odpowiada nam podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy lipnowskiej policji. – Przekazałam udostępnione (przez redakcję CLI) informacje do wydziały prewencji i ruchu drogowego celem objęcia wskazanego rejonu zwiększonym nadzorem.

Jest więc nadzieja, że sytuacja poprawi się. Jeżeli rzeczywiście zagrożenie jest. Chociaż może być i tak, że brawurowi kierowcy urządzający sobie wyścigi dokładnie obserwują teren i wiedzą, kiedy radiowóz zbliża się czy stacjonuje w Wólce. Mieszkańcom pozostaje natychmiastowe zgłoszenie informacji policjantom w chwili zdarzenia. Wólka położona jest przy ruchliwej, krajowej "10", centrum wsi i newralgiczne Rumunki, aż do granicy z województwem mazowieckim, powiatem sierpeckim. Wierząc mieszkańcom, pole do popisu mają tam, najczęściej w godzinach nocnych, amatorzy wyścigów. Tyle, że to tylko słowa mieszkańców i to zupełnie sprzeczne ze słowami policjantów.

– Interwencje pilne należy zgłaszać na numery alarmowe – wyjaśnia Małkińska. – W przypadku powtarzających się naruszeń prawa, mających uciążliwy społecznie charakter, mieszkańcy mogą także skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, zaznaczając miejsce w którym dochodzi do naruszeń przepisów i zaznaczając, o jakie naruszenie chodzi. Gwarantuje to dyslokowanie patroli we wskazany rejon.

My wysłuchaliśmy i Czytelników, i rzecznika policji. I o niebezpiecznym, zdaniem informatorów, procederze informujemy. Wiedzą o tym, za naszym pośrednictwem, jak się okazało, także mundurowi. Mamy nadzieję, że interwencja przyniesie efekty, tym bardziej, że kwestia wyścigów czy tzw. palenia gumy przewija się w różnych interwencjach mieszkańców wielu miejscowości od lat, także w naszym regionie, choćby w Skępem czy Lipnie. Sprawy były podnoszone w czasie słynnych debat czy spotkań z policjantami na temat bezpieczeństwa w ramach tworzenia właśnie mapy zagrożeń, są podnoszone obecnie, choćby na ostatniej sesji w Lipnie. Problem jest istotny i wymaga niewątpliwie fachowej, usystematyzowanej reakcji nie tylko pewnie w Wólce i okolicach.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-21 16:33:26

    To niech policjanci spojrzą pod nogi , a nie patrzą w niebo , przecież widać ślady palenia gumy na szosie . Zapraszam na drogę w kierunku Łąkiego , tam widać ślady .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do