Reklama

OSP Barany niechcianym dzieckiem?

Gazeta CLI
21/04/2023 09:30

50 tysięcy złotych ze środków budżetu gminy popłynęło na rozbudowę garażu przy strażnicy w Brzeźnie, są w tegorocznym budżecie gminy Lipno środki w kwocie 50 tysięcy złotych na budowę garażu dla OSP w Krzyżówkach. Radny Edward Celmer domaga się o wsparcie OSP Barany.

– Wsłuchuję się we wszystko, co dobre, o dobrej sytuacji finansowej naszej gminy i w słowa o wsparciu dla OSP w Brzeźnie, i o planowanym wsparciu dla OSP Krzyżówki – mówi radny Edward Celmer. – A przecież mamy i OSP Barany, tam też od wielu lat jest potrzeba, i były prośby ustne i pisemne. Jak ja mogę się czuć? Czy gdzieś w dokumentach jest napisane, że OSP Barany to prywatna straż Celmera czy Adamskiego? Nie. To jest Ochotnicza Straż Pożarna Barany, jednostka wpisana w plan jednostek gminy Lipno. Czy nie potrafimy wspólnie wypracować wsparcia? Prosiłem swego czasu o fizyczne wsparcie jednostki OSP Barany naszą gminną brygadą, usłyszałem "nie". Czy gmina Lipno nie chce zaistnieć jako normalny samorząd, który wspiera chociaż skromnie inwestycję w Baranach? Kiedy rozmawiam na szczeblu okręgu czy województwa, to ludzie nie mogą zrozumieć, dlaczego gmina Lipno nie wsparła OSP Barany nawet złotówką. Mówię, że niestety nie, bo my jako OSP Barany jesteśmy tzw. dzieckiem niechcianym. Przykre to jest, ale niestety prawdziwe. Gdyby tak nielubiany przez PSL rząd RP, który z ramienia społeczeństwa polskiego jest wybrany i sprawuje władzę, dzielił patrząc na barwy polityczne? A środki rozdzielane są sprawiedliwie pod względem terytorialnym dla każdego, a my tu na miejscu nie potrafimy sobie nawzajem pomagać. Może ktoś to kiedyś usłyszy, w jaki sposób traktowana jest niechciana jednostka OSP Barany. Do odpowiedniego poziomu inwestycja doszła, a mi jest wstyd mówić i iść dalej o wsparcie. Otrzymaliśmy 30 tysięcy złotych wsparcia dzięki pani poseł Annie Gembickiej, pomagały nam firmy, gros pieniędzy włożyłem swoich na ten cel społeczny z nadzieją, że ktoś to dzieło kiedyś dokończy. Jeszcze raz gorąco proszę, odwołując się do sumień społeczeństwa chrześcijańskiego o sprawiedliwe traktowanie. Proszę władze gminy o przemyślenie i wsparcie oraz zajęcie odpowiedniego stanowiska. Jednostka OSP Barany jest zaniedbana od lat. Ja tam zaangażowałem się po wielu latach, lista członków OSP jest tam duża, ale aktywność bliska zeru. Nie wiem, kto tam rozebrał budynek? Są poczynania robione jeszcze od czasów poprzedniego wójta gminy Lipno, żeby tej OSP nie było. Jednak ludzie są zmotywowali i OSP została, i chcą żeby była. To, że ja tam teraz jestem, to stoi chociaż budynek w surowym stanie.

Pomoc finansowa gminy Lipno pozwoliłaby dokończyć budowę strażnicy w Baranach, ale też zapewniłaby poczucie sprawiedliwości w traktowaniu jednostek. Okazuje się, że efekt braku finansowania jest pokłosiem działań druhów, mieszkańców wsi, zarządu jednostki.

– Są to niestety konsekwencje tego, co wydarzyło się kilka lat temu – wyjaśnia Andrzej Szychulski, włodarz gminy Lipno. – Pan radny Celmer, przypomnę, mówił wtedy, że nie ma zaufania i nie wierzy tej radzie (Rada Gminy Lipno – przyp. red.) i tak się wtedy stało, że teren został przekazany na rzecz OSP, co wykluczyło możliwość gminy, żeby tam pobudować budynek. Nie nazywałoby się to strażnicą, tylko obiektem użyteczności publicznej. Oczywiście wtedy były takie możliwości pobudowania budynku, ale my na okoliczność tego, co się wówczas wydarzyło w Baranach, aplikowaliśmy i wystąpiliśmy w ramach PROW-u (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich – red.) o modernizację obiektu w miejscowości Kolankowo. Jest taka prawda, że czynione były tam wiele razy pewne działania bez uzgodnienia z gminą, nakazujące nam, żebyśmy przejęli chociażby utrzymanie średniego czy ciężkiego samochodu, wskazanie, że tam będzie jednostka wchodząca w skład KSRG. Pod względem gotowości bojowej tam (OSP Barany – red.) nie ma takiej potrzeby, żeby inwestować w sprzęt. Nie można porównywać jednostki OSP Barany do jednostki OSP Brzeźno czy innych dlatego, że tam (OSP Brzeźno – red.) jest gotowość bojowa, jest przekazany ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy marki Scania, bo ktoś uznał, że jednostka OSP Brzeźno odgrywa znaczącą rolę. Teraz dlatego budowany jest w Brzeźnie garaż. Jeśli pan Celmer odnosi się do związku OSP, to muszę powiedzieć, że ja zastanowię się jak będziemy traktować jednostkę OSP Barany, bo nie miała przyjemności nawet, żeby jej prezes uczestniczył, a tak się składa, że prezesem Gminnego Związku OSP Gminy Lipno jestem ja, robię to w swoim wolnym czasie, żeby służyć mieszkańcom i poprawiać możliwości w zakresie ochrony przeciwpożarowej. Nie mamy się czego wstydzić, mamy 17 jednostek, w tym 12 typu "S" i 3 jednostki w KSRG. Nie ma takiej gminy w powiecie lipnowskim, mało jest takich samorządów również w województwie kujawsko-pomorskim, bo pod względem przygotowania i gotowości do niesienia pomocy jesteśmy wyróżniającą się gminą. Niestety w przypadku OSP Barany wydarzyło się to, co jest następstwem tego, co zaistniało tam wiele lat temu. Będzie to jeszcze przedmiotem naszych rozmów, teraz podjęliśmy decyzję, żeby zwiększyć wydatki majątkowe na budowę garażu OSP Brzeźno na terenie działki będącej własnością gminy Lipno, a zarazem wykazaliśmy dobrą wolę, bo pod względem gotowości bojowej OSP Krzyżówki jest na zupełnie innym poziomie, tam zawsze był samochód średni, w tej chwili też, zauważamy i czekamy na pewne inicjatywy. Obecnie rada gminy wyraziła zgodę, żeby udzielić dotacji w wysokości 50 tysięcy złotych na budowę garażu w Krzyżówkach. Jest to oczywiście kwota niewystarczająca i my nie będziemy wydatkować większych środków, dlatego, że już w tej chwili na ochronę przeciwpożarową zabezpieczamy ponad 600 tysięcy złotych. Są pewne ograniczenia i trzeba kierować się rozsądkiem przy podejmowaniu decyzji. Odnoszenie się do sumienia jest nieprzyzwoite.

W tym roku 132 tysiące złotych w budżecie gminy Lipno zarezerwowane są także dla OSP Popowo na zakup lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Prawie gotowy jest garaż w Brzeźnie z 50-tysięcznym dofinansowaniem gminy, taka sama kwota ma wesprzeć druhów w Krzyżówkach w pobudowaniu od podstaw garażu na sprzęt strażacki. Dla OSP Barany na kontynuowanie budowy strażnicy środków w tegorocznym budżecie gminy nie ma.

– Była w Baranach ładna świetlica, taka jak w miejscowości Zbytkowo – przypomina Jan Kowalski, wiceprzewodniczący Rady Gminy Lipno. – Kto doprowadził do tego, co jest? Nie my poszliśmy to rozebrać. Sami miejscowi to zniszczyli. Przychodzili niektórzy pić alkohol. Miejscowi to zmarnowali, a nie Urząd Gminy Lipno. Na pierwszym zebraniu było 5 osób, ale po pierwszym zebraniu już zostało wyrzuconych 20 strażaków i to pochodzących z Baran, a nie z innych miejscowości. A dzisiaj kto jest w OSP Barany, kogo pan Celmer pościągał? Dopóki pan Celmer w Baranach rządzi, to ja czuję, że tam nie będzie druhów w straży.

OSP Barany póki co na wsparcie nie ma co liczyć. Garaż wzbogaci wkrótce natomiast jednostkę w Brzeźnie. Przypomnijmy, że w styczniu druhowie OSP w Brzeźnie uroczyście przywitali w swojej strażnicy otrzymany z lipnowskiej komendy PSP ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy Scania.

– Bardzo cieszymy się, że otrzymaliśmy ten wóz – mówił nam Stanisław Jagielski, szef Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeźnie. – Dotychczasowy, 30-letni Star już wypełnił swoje obowiązki, a teraz, w XXI wieku musimy dysponować nowoczesnym sprzętem. Na potrzeby naszej jednostki ta Scania będzie w zupełności wystarczająca, jest wyposażona w pięć tysięcy litrów wody i piany. Bardzo dziękujemy, przygotowaliśmy nawet specjalne powitanie dla tego samochodu. I rozbudowujemy garaż.

Budowa garażu przy strażnicy w Brzeźnie trwa w najlepsze, druhowie pomagają w pracach na miarę swoich możliwości, by jak najszybciej schronić pod dachem wóz gaśniczo-ratowniczy. Po uzyskaniu wszelkich pozwoleń strażacy zabrali się do pracy. Niebawem garaż będzie gotowy.

–30 marca starosta lipnowski przekazał na rzecz Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeźnie dotację – informuje wójt gminy Lipno Andrzej Szychulski. – W tym roku otrzymaliśmy do tej jednostki także ciężki samochód o określonych parametrach, w związku z tym podjęta została decyzja, żeby pobudować nowy garaż. Jestem pełen podziwu dla strażaków z Brzeźna, ponieważ my przekazaliśmy tylko środki, natomiast jednostka we własnym zakresie wykonuje wszystkie prace. Odbywa się to w krótkim okresie czasu, bo 5 maja ma to być już oficjalnie oddane do użytku. My też zwiększamy środki do wysokości 50 tysięcy złotych, bo wiemy jakie są realia, wszystko drożeje, my zaplanowaliśmy kwotę 30 tysięcy złotych, ale niestety wiedząc o tym, że to może być niewystarczająca kwota, zwiększamy do wysokości 50 tysięcy złotych.

Starosta lipnowski przekazał druhom z Brzeźna na rozbudowę garażu dotację w kwocie 16 tysięcy złotych, a wójt gminy zwiększył wsparcie z planowanych 31 tysięcy złotych do 50 tysięcy złotych.

– Cieszę się, że ponownie możemy wesprzeć druhów środkami pochodzącymi z naszego budżetu – mówi starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – Jako władze powiatu od wielu lat wspieramy naszych ochotników, którzy w czasie wolnym czy podczas wykonywania swoich obowiązków zawodowych rzucają wszystko i ruszają na wezwanie syreny alarmowej. Zdajemy sobie sprawę, że dobrze wyposażone jednostki, dobrze wyszkoleni druhowie to gwarancja naszego bezpieczeństwa.

Do tematu funkcjonowania i doposażania jednostek OSP będziemy wracać na bieżąco w CLI.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do