Reklama

Odchodzą, bo za mało zarabiają

Gazeta CLI
15/12/2021 13:58

Osoby związane z Miejskim Centrum Kulturalnym skomentowały artykuł o wynikach kontroli w domu kultury. Okazuje się, że przyczyną rezygnacji z pracy instruktorów są małe stawki wynagrodzenia za prowadzenie zajęć.

– Nie dziwię się, że instruktorzy odchodzą informuje naszą redakcję osoba związana z lipnowskim domem kultury, prosząca o anonimowość (dane do wiadomości redakcji). Nie ma już break dance, chociaż był od lat. Nie ma teatru, nie ma sensoplastyki, a to były wartościowe, niecodzienne zajęcia. Nawet była terapia, ale też już jej nie ma. Czy wiecie Państwo dlaczego? Stawka dla instruktora wynosi 20 kilka złotych za godzinę, a w ten sposób nigdy nie będzie wartościowych zajęć u nas w Lipnie. Taniec albo robotyka to zajęcia organizowane przez firmy zewnętrzne. Lipnowscy specjaliści z odpowiednimi kierunkami rezygnują, bo pasją nie można płacić rachunków. Może to gazeta sprawdzi, dlaczego stawki od lat są takie skandaliczne i nie ma już prawie żadnych ciekawych zajęć poza prywatnymi. Lipnowiacy nie zasługują, żeby godnie zarabiać? Zrezygnowało mnóstwo instruktorów, zostało może z trzech czy czterech, razem z dyrektorem.

W lipnowskim domu kultury, jak wynika z pokontrolnych wyjaśnień dyrektora Arkadiusza Świerskiego, zatrudnionych jest obecnie 10 pracowników, z czego 5 stanowią pracownicy gospodarczy, 2 pracownicy administracyjni, 1 pracownik kina i 1 instruktor zatrudniony na cały etat, i 1 instruktor na 3/4 etatu. W 2020 roku odeszło z pracy z MCK 3 pracowników merytorycznych (instruktorów), a w 2021 roku kolejny instruktor pełnoetatowy. W to miejsce zatrudniony został 1 instruktor.

– Zatrudnionych jest u nas 10 osób, w tym 5 pracowników gospodarczych na dwa duże obiekty mówi Arkadiusz Świerski, dyrektor Miejskiego Centrum Kulturalnego. Sytuacja kadrowa jest trudna, tym bardziej, że jest też praca weekendowa i do późnych godzin wieczornych. Ze względu na pandemię z pracy na umowę zlecenie zrezygnował instruktor muzyki, a więc obowiązki te wziąłem na swoje barki i bardzo często do wieczora prowadzę zajęcia, żeby nie ponosić dodatkowych kosztów. Kadra instruktorska jest nam bardzo potrzeba, rok artystyczny ruszył z kopyta.

Na braki kadrowe w kadrze instruktorskiej zwróciła uwagę komisja rewizyjna rady miejskiej, która wnikliwie kontrolowała funkcjonowanie domu kultury. Każdy z nas wie, że osoba trenera, instruktora, nauczyciela przyciąga w przypadku zajęć dodatkowych, artystycznych. I dlatego warto na dobrych instruktorów stawiać.

– Pandemia znacząco pokrzyżowała działania Miejskiego Centrum Kulturalnego w Lipnie, ograniczając je do działań zdalnych, opierających się głównie na działalności Dyskusyjnego Klubu Filmowego i Kino Szkoła, a także na remontach sal informuje przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Lipnie Miłosz Makowski. Na tak duże miasto i takie duże potrzeby kulturalne niepokojąca wydaje się być tak niewielka liczba instruktorów merytorycznych z wykształceniem pedagogicznym, uprawniającym do pracy z dziećmi i młodzieżą. Dyrektor zauważa potrzebę zatrudnienia pracowników, ale na razie nie otrzymał na to zgody. MCK dobrze funkcjonuje, tylko widzimy braki w kadrach. Instruktorów jest coraz mniej, nie ma co zwalać na pandemię. MCK działa bardzo prężnie i trzeba teraz MCK wesprzeć. Apeluję do młodych ludzi, którzy gdzieś się zawieruszyli, żeby powstawały zespoły. Chodzi nam o to, żeby skupić się na lokalnych artystach, bo wtedy na takie imprezy przyjdzie więcej osób.

Jest szansa na poprawę, bo potrzebę wsparcia lipnowskiej kultury zauważyli także samorządowcy, po wysłuchaniu wniosków pokontrolnych i obszernych wyjaśnień szefa MCK.

– Powinniśmy jako radni spotkać się z dyrektorami, bo tematy są istotne, ale niekoniecznie trzeba kogoś napiętnować, a pomagać, wspierać, bo wielokrotnie dyrektorzy są zostawieni sami, ciężko znaleźć się w sytuacji covidowej deklaruje Grzegorz Koszczka, przewodniczący rady miejskiej. Wspólnie może uda się nam osiągnąć odpowiedni kierunek, a mieszkańcom będzie żyło się lepiej.

W interesie rządzących miastem jest znalezienie klucza do rozwoju klimatu kulturalnego w Lipnie, bo tylko wtedy miasto będzie dobrze prezentowało się i stanowiło dobre miejsce do życia dla ludzi w każdym wieku. Bez oferty kulturalnej życie nie ma barw, a przecież nie o to chodzi. Trzeba więc szukać dróg dojścia do kulturalnej integracji Lipna, by nie skłaniać mieszkańców do poszukiwania oferty w innych miastach. Do rozwoju artystycznego człowieka oprócz talentu i pracy potrzebny jest mistrz z pasją i wiedzą oraz umiejętnościami.

Do tematu będziemy wracać.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do