
Jeszcze nie susza, ale już bardzo poważne zagrożenie suszą. Skutki braku opadów deszczu odczuwają mieszkańcy kilku gmin w powiecie lipnowskim. Jedną z nich jest gmina Bobrowniki
Mieszkańcy Bobrownik i okolic od kilku tygodni skarżą się na zbyt częste przerwy w dostawie wody. Na stronie internetowej urzędu gminy pojawiającą się informacje o mogących wystąpić utrudnieniach, jednak odbiorcy mają zastrzeżenia co do ich prawdziwości. – Wody nie ma dzisiaj cały dzień. Sytuacja powtarza się po raz kolejny. Wody miało nie być w określonych godzinach. To różnica, gdy nie ma jej przez 3/4 doby, a rzekomo miało jej nie być przez kilka godzin – czytamy na facebooku gminy.
Mieszkańcy zadają również pytanie, jakie samorząd podjął działania, by rozwiązać problem. – Na chwilę obecną (1.06. – przyp. red.) sytuacja została już opanowana. Dzisiejszej nocy padał deszcz, co znacznie ułatwiło nam pracę. Poza tym zwiększyliśmy przepustowość pompy – mówi Jarosław Poliwko, wójt Bobrownik.
Zdaniem wójta jedną z przyczyn okresowych przerw w dostawie wody jest zwiększenie jej zużycia. – Jeszcze kilka tygodni temu dobowy pobór wody wynosił 200 m³, obecnie jest to około 700 m³. Przy takim stanie i przy obecnej pogodzie deficyt jest nieunikniony – wyjaśnia Poliwko.
Gmina ma pomysł, by w przyszłości zapobiec podobnym problemom. Samorząd zamierza wybudować dodatkową studnię. – Te plany oczywiście są do zrealizowania, jednak nie nastąpi to dziś ani jutro. Na taką inwestycję potrzebne są pozwolenia. Pracownicy już zajmują się przygotowaniem odpowiedniej dokumentacji – mówi wójt.
(mb-g)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie